O tym, że w szkole warto zdobyć się na większy od przeciętnej wysiłek, przekonali się uczniowie gimnazjum w Borzęcinie. Za najlepsze wyniki w nauce i zaangażowanie w pracę samorządu kilkanaścioro młodych ludzi uczestniczyło w wycieczce po malowniczych Bieszczadach i urokliwym Lwowie.
Kilkanaścioro gimnazjalistów z Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II w Borzęcinie wzięło udział w pięciodniowej wycieczce obejmującej Bieszczady i Lwów. Wycieczka była nagrodą dla młodych ludzi za doskonałe wyniki w nauce oraz zaangażowanie w pracę samorządu uczniowskiego.
Kwaterę główną codziennych wypadów stanowiło schronisko w bieszczadzkiej Czarnej Górnej. Podczas tej ostatniej wakacyjnej wyprawy młodzież nie marnowała ani chwili. Pierwszy po przybyciu do Czarnej dzień wycieczki to podróż Bieszczadzką Kolejka Leśną, wyprawa do Soliny, rejs statkiem wycieczkowym oraz zwiedzanie centrum rehabilitacyjnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej w Myczkowicach z Ogrodem Biblijnym i miniaturami kościołów katolickich i greckokatolickich.
Mimo pełnego wrażeń i kilometrów dnia, wieczorem wystarczyło jeszcze sił na rozgrywki sportowe i dyskotekę z udziałem młodzieży z Czarnej i Przechlewa.
Kolejny dzień to zdobycie Tarnicy, najwyższego szczytu Bieszczad. W drodze powrotnej grupa zatrzymała się jeszcze w Smolniku by zobaczyć jedyną w Polsce, wpisaną na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO cerkiew greckokatolicką wybudowaną w stylu bojkowskim. Dzień zakończył się niezmiennie sportem i dyskoteką.
Wreszcie nadeszła pora na Lwów, do którego młodzież, zaopatrzona obficie w kanapki, owoce, drożdżówki i napoje, po dwugodzinnej odprawie celnej w Medyce, dotarła o godzinie 11.00. Po zwiedzeniu katedry świętego Jura, udano się tam, gdzie udają się wszyscy przyjeżdżający do Lwowa Polacy – na Cmentarz Łyczakowski i groby Konopnickiej, Banacha, Zapolskiej i wielu, wielu innych Polaków, których nie sposób wymienić. Ogromne wrażenie zrobił na młodzieży cmentarz Orląt Lwowskich, ze swoim najmłodszym, 13 letnim orlątkiem i grobem pochodzącego z Borzęcina studenta Władysława Guzego. W Lwowie odwiedzono jeszcze katedrę ormiańską i katedrę, w której król Jan Kazimierz złożył słynne śluby. Młodzież poznała także najciekawsze historie kilku lwowskich kamienic.
Droga powrotna również została pożytecznie wykorzystana. W Sanoku zwiedzono Muzeum Budownictwa Ludowego i galicyjski rynek, a w Krośnie Muzeum Podkarpackie. Późnym popołudniem powitał wycieczkowiczów rodzinny Borzęcin.