Prywatno-publiczna walka z bezrobociem

 18 miesięcy trwać będzie w Małopolsce realizacja pilotażowego projektu, który ma dać odpowiedź na pytanie, czy istnieje możliwość aktywizacji zawodowej osób długotrwale bezrobotnych. Tysiąc losowo wybranych bezrobotnych przejdzie pod opiekę prywatnej agencji zatrudnienia, która zarobi tylko wtedy, gdy odpowiednia liczba tych osób podejmie pracę i utrzyma ją przez co najmniej sześć miesięcy. Umowa w tej sprawie została podpisana w Tarnowie 3 września i jeszcze we wrześniu rozpocznie się rekrutacja bezrobotnych.

 

Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie oraz sześć powiatowych urzędów pracy, w tym tarnowski, rozpoczynają we wrześniu realizację pilotażowego projektu „Express do zatrudnienia – innowacyjny model aktywizacji osób bezrobotnych”.

Przedsięwzięcie realizowane będzie w powiatach: tarnowskim, oświęcimskim, chrzanowskim, dąbrowskim, gorlickim i w mieście Nowy Sącz, a w Tarnowie umowa w tej sprawie podpisana została 3 września.

Projekt ma być testem nowego narzędzia wsparcia dla osób długotrwale bezrobotnych i zakłada połączenie sił sektora publicznego i prywatnego. - Projekt ma dać odpowiedź na pytanie, czy istnieją inne niż dotychczas możliwości aktywizacji długotrwale bezrobotnych. Chcemy sprawdzić, czy taki projekt - wzorowany na systemie brytyjskim - ma szanse sprawdzić się w Polsce, a szczególnie w Małopolsce - mówi Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski.

Prywatna firma, która tysiąc bezrobotnych weźmie pod swoją opiekę, wyłoniona została w drodze przetargu. Najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum firm Ingeus sp. z o.o. oraz Ingeus SAS. - Od dłuższego czasu czekaliśmy na taką inicjatywę. Wreszcie rozpoczynamy realizację projektu według modelu, który w Europie funkcjonuje już 20 lat. Dołożymy wszelkich starań, by ten projekt okazał się sukcesem - mówi przedstawiciel firmy Ingeus.

Zadaniem firmy będzie znalezienie miejsca pracy, pomoc osobie bezrobotnej w podjęciu zatrudnienia i zapewnienie jej wsparcia w pierwszych miesiącach. Formy pomocy są dowolne, a doświadczenia innych państw pokazują, że często także niestandardowe. - Marzy nam się, abyśmy mogli działać z taką swobodą jak agencje zatrudnienia. My trafiamy na szereg trudności, przepisów i obwarowań. Często jesteśmy jak w matni – mówi Stanisław Dydusiak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie.

Budżet projektu, który trwać będzie 18 miesięcy, wynosi 12 milionów złotych, ale Ingeus zarobi tylko wtedy, gdy odpowiednia liczba osób bezrobotnych biorących udział w projekcie, podejmie pracę i utrzyma ją przez co najmniej sześć miesięcy. - Nowe narzędzie kładzie duży nacisk na osiąganie efektów. Wynagrodzenie operatora będzie w zdecydowanej mierze uzależnione od liczby osób, które znajdą i utrzymają pracę – potwierdza Roman Ciepiela.

Rekrutacja osób bezrobotnych do udziału w projekcie przebiegać będzie dwuetapowo. Jeszcze we wrześniu wylosowanych zostanie trzy tysiące osób, które w październiku zaproszone zostaną na spotkania informacyjne. Spośród tych, którzy wyrażą zainteresowanie udziałem w projekcie, również losowo zostaną wyłonieni jego uczestnicy – łącznie tysiąc osób.

Start projektu z bezrobotnymi planowany jest na listopad, a pierwsze zatrudnienia przewidywane są na przełom roku 2013 i 2014.

03.09.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |