Mimo pięknego wieku, pani Maria Prokop z Łęk cieszy się dobrym zdrowiem, doskonałą pamięcią i niebywałą pogodą ducha. Setne urodziny obchodzone w towarzystwie dostojnych gości wprowadziły jubilatkę w tak dobry nastrój, że postanowiła zaprezentować swoje zdolności muzyczne i recytatorskie.
Nie często zdarza się, aby tradycyjne „sto lat" było nietaktem ze względu na osiągnięty już w toaście wiek jubilata. Dlatego 28 września w Łękach w gminie Borzęcin, pani Marii Prokop odśpiewano nie sto, a dwieście lat. Setne urodziny pani Marii obchodzono uroczyście w budynku OSP, a jubilatce towarzyszyła najbliższa rodzina oraz przedstawiciele władz samorządowych gminy Borzęcin: wójt Janusz Kwaśniak i jego zastępca Tadeusz Żurek, przewodniczący rady gminy Czesław Małek oraz kierownik USC Władysława Kogut. Gminny Ośrodek Kultury reprezentował dyrektor Piotr Kania. W spotkaniu udział wzięli także sołtys wsi Łęki Anna Koczwara, proboszcz parafii Szczepanów ks. Władysław Pasiut oraz jego poprzednik ks. Władysław Bielatowicz i ks. Edward Bryła z Przyborowa.
Obchody jubileuszowe rozpoczęła część artystyczna przygotowana przez dzieci z miejscowej szkoły podstawowej i nastoletnią wokalistkę Darię Reczek. W swoim przemówieniu wójt Janusz Kwaśniak nawiązał do historii życia jubilatki, która w młodości była animatorką kultury w miejscowości Łęki i w gminie Borzęcin.
- Spotykamy się dzisiaj w Łękach, aby pokłonić się pięknej historii 100 lat życia Naszej Dostojnej Jubilatki [...], życia, które ujęte w ramy książki, stanowiłoby w wielu sekwencjach przewodnik dla młodych pokoleń, jak żyć - mówił zwracając się do Jubilatki i zebranych gospodarz gminy. - Szanownej Jubilatce, Pani Marii Prokop, w uroczystym dniu setnej rocznicy urodzin, w imieniu własnym i samorządu gminy Borzęcin składam serdeczne życzenia wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze. Niech nigdy nie brakuje szczęścia, zdrowia i pomyślności. Niech dobry Bóg darzy łaskami na dalsze lata życia w zdrowiu i radości.
Swoje listy gratulacyjne przesłali również Prezes Rady Ministrów Donald Tusk i Wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Po oficjalnych przemówieniach, z najlepszymi życzeniami oraz kwiatami pospieszyli wszyscy obecni goście. Nie zabrakło tortu urodzinowego i toastów dwustu lat dla pani Marii.
Atmosfera spotkania wprawiła jubilatkę w tak dobry nastrój, iż postanowiła zaprezentować swoje zdolności muzyczne i recytatorskie, a tym samym pochwalić się doskonałą pamięcią i świeżością umysłu. Bo pomimo upływu lat, jubilatka cieszy się dobrym zdrowiem i pogodą ducha.