W pierwszej połowie stycznia kupcy będą mogli wrócić na Burek - najpopularniejszy tarnowski plac handlowy. Koszt remontu placu i otaczających go ulic zamknął się kwotą czterech milionów złotych. Powstały nowe pawilony handlowe, będzie także możliwość sprzedaży ze stołów, na Burku pojawi się także rzeźba kataryniarza.
Zgodnie z harmonogramem zakończy się modernizacja Burku - jedna z większych tegorocznych tarnowskich inwestycji. Remont placu targowego praktycznie dobiegł końca, a wkrótce rozpoczną się odbiory techniczne. Kupcy będą mogli przenieść się w nowe przestrzenie w pierwszej połowie stycznia.
Właściwy plac targowy składa się z 27 pawilonów warzywnych, 15 pawilonów kwiatowych oraz 200 metrów bieżących stołów handlowych. Całość będzie zadaszona, a każdy pawilon zabezpieczony antywłamaniowymi żaluzjami. Ulica po południowej stronie placu, łącząca Łazienną z Panny Marii, będzie w pełni przejezdna, znajdzie się tam też parking.
Przy okazji modernizacji Burku i za pieniądze zapisane na ten cel w budżecie miasta wyremontowane zostały ulice wokół placu. Nowy asfalt położono na Łaziennej i Bema, wyrównano studzienki, a przez budynkiem Urzędu Pracy zlikwidowano bariery architektoniczne. Na Panny Marii przełożono kostkę. - Ze wszystkimi pracami dodatkowymi, czyli remontem ulic wokół Burku, odbiorami, pozwoleniami zamknęliśmy się w założonej kwocie czterech milionów złotych – mówi Henryk Słomka-Narożański, zastępca prezydenta Tarnowa.
Północną część placu zajmie skwer z małą architekturą, klombami, kwiatami oraz nawiązującymi do tradycji lampami i ławkami. Przed świętami stanie tu choinka, a w przyszłym roku rzeźba kataryniarza. – Na starych, przedwojennych pocztówkach z Tarnowa widać kataryniarza, który tu właśnie grywał – mówi Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich. - Nawiązując do historii postanowiliśmy postawić tu taką właśnie rzeźbę, która będzie miała tę dodatkową zaletę, że na dotyk będzie grała. Myślę, że to interesująca atrakcja dla turystów i tarnowian.
