Tysiące małych Kolędników Misyjnych w kolorowych strojach i z gwiazdą odwiedzą domy mieszkańców diecezji tarnowskiej. Kolędnicy przebrani m.in. za małego mieszkańca Afryki i Ameryki Południowej w krótkich scenkach opowiedzą o losie dzieci w dalekich krajach, którym będą chcieli pomóc.
Po świętach Bożego Narodzenia do domów mieszkańców diecezji tarnowskiej wyruszą Kolędnicy Misyjni. Akcja przeprowadzana jest od 21 lat. W poprzedniej edycji wzięło udział prawie 20 tysięcy dzieci. Odwiedziły one ponad 140 tysięcy rodzin i zebrały ponad 1,3 mln złotych.
Hasło tegorocznego kolędowania misyjnego brzmi „Samu Bana Ke Kuha”, co znaczy: by dzieci mogły usłyszeć.
Nawiązuje ono do pomocy dzieciom w Kamerunie. Dzięki kolędnikom misyjnym z diecezji tarnowskiej i ofiarności ludzi dobrej woli będzie mogła powstać szkoła dla dzieci głuchoniemych w Kamerunie.
W tym roku kolędnicy misyjni zebranymi ofiarami będą wspierać projekty związane z pracą księży, sióstr i świeckich wśród dzieci z Republiki Środkowoafrykańskiej, Kamerunu, Boliwii, Brazylii, Peru i Republiki Konga. Pieniądze będą przeznaczone na edukację, katechizację dzieci, ich dożywianie, rozbudowę szkół i leczenie najmłodszych z ciężkim niedożywieniem.
Pieniądze pomogą też w dalszym funkcjonowaniu „tarnowskiego” szpitala w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie m.in. leczy się dzieci z ciężkim niedożywieniem.
- Otwórzmy drzwi dla misyjnych kolędników, doceńmy przygotowaną przez nich scenkę, w której występują zarówno postaci z betlejemskiej szopki, jak i przedstawiciele tych dzieci, którym pospieszymy z materialną pomocą. Dzieci długo przygotowywały się do tego wydarzenia, poznawały też życie oraz trudną sytuację swoich rówieśników w dalekich krajach. Teraz pragną im pomóc – mówi ks. Piotr Boraca z Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
Kiedy dzieci z diecezji tarnowskiej zakończą kolędowanie, 11 stycznia wezmą udział w diecezjalnym spotkaniu w parafii pw. Matki Bożej Anielskiej w Dębicy.