Siatkarki PKCH PWSZ Tarnów pokonały we własnej hali Paleo Pogoń Proszowice 3:2. Emocje były tym większe, że po dwóch setach to zespół gości prowadził 2:0. Dzięki tej wygranej tarnowianki zapewniły sobie na dwie kolejki przed końcem rozgrywek ligowych bezpieczne miejsce w środku tabeli.
Siatkarki PKCH PWSZ Tarnów we własnej hali zmierzyły się w ligowym pojedynku z drużyną Paleo Pogoń Proszowice.
W pierwszym secie wyrównana walka toczyła się do stanu 6:8. Później zespół gości seryjnie zdobywał punkty doprowadzając do wyniku 7:14. Dopiero wówczas gospodynie zaczęły odrabiać straty, doprowadziły nawet do rezultatu 23:24, ale partia zakończyła się ostatecznie wygraną Pogoni 25:23.
W drugim secie przewaga gości była jeszcze bardziej wyraźna. Siatkarki z Proszowic objęły prowadzenie 10:2, a całego seta wygrały 25:15.
Na szczęście tarnowianki nie zamierzały oddać meczu bez walki. W trzeciej partii prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie, ale to gospodynie zagrały skuteczniej, doprowadzając najpierw do wyniku 23:16 i wygrywając seta 25:19.
Huśtawkę nastrojów przeżyli kibice także w czwartej partii. Drużyna z Proszowic prowadziła 9:6 i 12:8, a wreszcie 19:15. Tarnowianki doprowadziły do remisu 21:21, później jednak straciły dwa kolejne punkty. Były to jednak ostatnie stracone punkty w tym secie, wygranym przez PKCH PWSZ 25:23.
W tie-breaku również toczyła się wyrównana walka. Co prawda gospodynie objęły prowadzenie 7:4, ale rywalki doprowadziły do remisu 8:8. Tarnowskie siatkarki po raz kolejny zdobyły kilka punktów przewagi i pierwszą piłkę meczową miały przy stanie 14:10. Dopiero jednak trzeci meczbol przyniósł rozstrzygnięcie – wygranie seta 15:12 i całego spotkania 3:2.
Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki. W następnym meczu PKCH PWSZ zagra na wyjeździe z Bronowianką Kraków.
PKCH PWSZ Tarnów – Paleo Pogoń Proszowice 3:2 (23:25, 15:25, 25:19, 25:23, 15:12)
PKCH PWSZ: Mikołajewska, Ruszel, Dyrek, Podlasek, Brzezińska, Sobczak, Zemełka (libero) oraz Styrkowiec, Pfeifer, Torbusińska, Lewandowska, Gębiś