Osiemnastu bilardzistów wzięło udział w turnieju, który odbył się w ośrodku kultury w Borzęcinie. To kolejna dyscyplina sportu, która zyskuje w tej gminie coraz więcej sympatyków i zawodników.
W świetlicy Gminnego Ośrodka Kultury w Borzęcinie odbył się gminny turniej bilarda. Wzięło w nim udział 18 osób z terenu gminy. Najlepsi otrzymali dyplomy i nagrody ufundowane przez dyrektora GOK, Piotra Kanię.
Zawody rozpoczęły się od ustalenia zasad regulaminowych i losowania par. – Mając na uwadze doświadczenia z ubiegłego roku zdecydowaliśmy o rozgrywaniu poszczególnych gier w systemie „przegrywający odpada". W zeszłym roku przy systemie „każdy z każdym" zawody skończyły się grubo po północy – mówi Maria Pyrek, ze świetlicy w Borzęcinie Górnym. Po rozegraniu pierwszych pojedynków do drugiej rundy przeszli: Rafał Kopacz, Kamil Mazur, Artur Gzyl, Oskar Jurek, Natalia Tota, Mateusz Staśko, Mateusz Wojdak, Michał Pudełko, Kamil Pilarski. Późniejszy zwycięzca turnieju miał tutaj „wolny los" i przeszedł do kolejnej rundy automatycznie. W trzeciej rundzie zagrali: Mateusz Staśko, Kamil Mazur, Michał Pudełko, Artur Gzyl, Mateusz Wojdak i Rafał Kopacz. Te pojedynki wyłoniły turniejową trójkę, która zagrała w systemie „każdy z każdym". Po zaciętej rywalizacji ostatecznie w zawodach zwyciężył Rafał Kopacz, drugi był Kamil Mazur, a zdobywcą trzeciego miejsca został Mateusz Staśko. - Zarówno zwycięzcy jak i wszyscy zawodnicy pochodzą z Borzęcina. Turniej odbył się bez zakłóceń i w bardzo koleżeńskiej atmosferze. Dziękujemy wszystkim za udział w tym corocznym turnieju, a dyrektorowi GOK za ufundowanie nagród pieniężnych – mówi Maria Pyrek.