Przy ulicy Mościckiego powstało drugie w Tarnowie mieszkanie chronione, w którym zamieszka w sumie pięć osób niepełnosprawnych intelektualnie. Dzięki temu nie będą musiały już przebywać w Domu Pomocy Społecznej, a cały proces przygotowania ich do samodzielnego życia ma w założeniu przebiegać szybciej i sprawniej. Lokal ma powierzchnię 85 metrów kwadratowych. Jest kompleksowo wyposażony w meble i sprzęt AGD. Składa się z trzech umeblowanych pokoi, łazienki, kuchni z aneksem jadalnym i pomieszczenia gospodarczego. W przedpokoju wygospodarowano miejsce na biurko i komputer z Internetem. Znalazł się także kącik dla sympatycznej świnki morskiej. – Mieszkanie jest bardzo przytulne i dobrze zagospodarowane. Liczę, że spełni swoje terapeutyczne zadanie – ocenia zastępca prezydenta Henryk Słomka-Narożański.
Mieszkanie prowadzone jest przez tarnowskie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. W jego uruchomieniu pomagał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Ale jego mieszkanki wszystko wykonują samodzielnie, ucząc się codziennego życia. - Mieszkanie ma zapewnić warunki samodzielnego funkcjonowania w środowisku, w integracji ze społecznością lokalną, sprzyjać rozwijaniu kontaktów społecznych oraz przygotowywać do prawidłowego pełnienia ról społecznych – mówi Dorota Krakowska, dyrektor MOPS.
To, że mieszkanie chronione jest doskonałą formą treningu samodzielnego prowadzenia gospodarstwa domowego potwierdza także prezes tarnowskiego oddziału Stowarzyszenia Lucyna Cichoń. – Taka forma terapii wyrabia umiejętności gospodarowania budżetem, odpowiedzialności za siebie i swoje leczenie, pomaga także nabyć umiejętności dbania o drugiego człowieka i budowania prawidłowych relacji międzyludzkich.
Remont mieszkania został wykonany za pieniądze zebrane podczas Rautu Niepodległościowego w 2012 roku. Koszty wyposażenia pokryło Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym – Koło w Tarnowie. Z kolei całkowity koszt bieżącego utrzymania, około 50 tysięcy złotych rocznie, ponosi miasto. To znacznie taniej niż opłacanie pobytu podopiecznych w placówkach.
