W tarnowskim starostwie kilkadziesiąt osób uczestniczyło 28 lutego w spotkaniu Komitetu Protestacyjnego Rolników Ziemi Tarnowskiej. Rolnicy, przede wszystkim hodowcy trzody chlewnej, protestują, gdyż znaleźli się w dramatycznej sytuacji w związku z chorobą afrykańskiego pomoru świń.
Choroba afrykańskiego pomoru świń sprawiła, że hodowcy trzody chlewnej i producenci mięsa znaleźli się na granicy bankructwa. Coraz większa liczba krajów wprowadza zakaz importu wieprzowiny z terenu Unii Europejskiej. 10 lutego założony został Komitet Protestacyjny Rolników Ziemi Tarnowskiej. Jego członkowie napisali do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi pismo, w którym domagali się podjęcia działań mających na celu ustabilizowanie sytuacji. – (...) Konieczne jest zarówno na forum krajowym jak i unijnym, uruchomienie nadzwyczajnych środków wsparcia w sytuacji wystąpienia zakłóceń na rynku, wywołanych rozprzestrzenianiem się chorób zwierzęcych – pisali m.in. członkowie Komitetu.
27 lutego w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli różnych komitetów protestacyjnych, a następnego dnia spotkali się w siedzibie tarnowskiego starostwa rolnicy z regionu tarnowskiego.
Zdaniem rolników, embargo na polską wieprzowinę może być nałożone nawet na okres kilku lat lat. Przez ten czas niezbędny będzie skup interwencyjny oraz dopłaty dla hodowców. Sprawa dotyczy nie tylko rolników, ale całego sektora produkcji – ubojni, rzeźni czy producentów pasz. Komitety protestacyjne działają już w całym kraju.