Piłkarze Unii Tarnów pokonali na własnym boisku Nidę Pińczów 5:0. Tarnowianie zajmują w tabeli III ligi ósmą pozycję z 46 punktami po 31 meczach. W następnej kolejce Unia zmierzy się na wyjeździe z Porońcem Poronin.
Efektowne strzelanie urządzili sobie piłkarze Unii Tarnów w meczu z Nidą Pińczów. Już po 13 minutach gry było 2:0 dla tarnowian. Najpierw Drozdowicz wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a kilkanaście minut później najprzytomniej zachował się w zamieszaniu pod bramką gości Sojda.
Gospodarze jeszcze przed przerwą powinni zdobyć pięć goli, jeśli wziąć pod uwagę uderzenie Sojdy w słupek, przegrany przez Adamskiego pojedynek sam na sam i kolejny, minimalnie niecielny strzał Sojdy.
Kolejne gole padły po przerwie. Goście próbowali odrabiać straty, a tarnowianie kontratakowali, zdobywając kolejne bramki po trafieniach Drozdowicza i Sojdy.
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Unia ma 46 punktów i zajmuje w tabeli III ligi ósmą lokatę. Następny mecz tarnowianie zagrają w Poroninie z Porońcem.
Unia Tarnów - Nida Pińczów 5:0 (2:0)
Bramki: Drozdowicz 2 (4 i 76 min.), Sojda 3 (13, 73 i 79 min.)
Żółte kartki: Węgrzyn
Unia: Lisak - Jamróg, Więcek, Pawlak, Węgrzyn, Adamski (74 min. Świątek), Tyl (80 min. Szumlański), Kazik (65 min. Kuzdra), Wójcik (65 min. Ślęzak), Sojda, Drozdowicz
Sędziował: K. Kolak (Nowy Sącz), widzów: 400