Realizacja pilotażowego projektu „Express do zatrudnienia – innowacyjny model aktywizacji osób bezrobotnych” miała dać odpowiedź na pytanie, czy prywatna agencja jest w stanie skutecznie walczyć z bezrobociem. Wygląda na to, że rozwiązanie, które z powodzeniem stosowane jest w wielu innych krajach, zaczyna sprawdzać się także w Polsce.
Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucja rynku pracy oznacza nie tylko zmiany organizacyjne w urzędach pracy, ale również, a może nawet przede wszystkim nowe możliwości pomocy klientom PUP, m.in. poprzez zlecania usług aktywizacji podmiotom niepublicznym, wyspecjalizowanym w przywracaniu osób długotrwale bezrobotnych do zatrudnienia.
Wyprzedzając ustawę, we wrześniu ubiegłego roku Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie oraz sześć Powiatowych Urzędów Pracy, w tym tarnowski, rozpoczęły realizację pilotażowego projektu „Express do zatrudnienia – innowacyjny model aktywizacji osób bezrobotnych”. Projekt zakładał połączenie w walce z bezrobociem sił sektora publicznego i prywatnego i miał dać odpowiedź na pytanie, czy istnieją inne niż dotychczas możliwości aktywizacji bezrobotnych, krótko mówiąc czy prywatna agencja może poradzić sobie z problemem, z którym ciężko radzą sobie urzędy pracy.
W drodze przetargu do realizacji projektu wybrana została firma Ingeus, która zarobić miała tylko pod warunkiem, że odpowiednia liczba bezrobotnych uczestniczących w projekcie podejmie pracę i utrzyma ją przez przynajmniej pół roku. Dzisiaj, po niemal roku od rozpoczęcia realizacji projektu, wydaje się, że był to pomysł dobry. W pilotażu uczestniczy 1000 klientów PUP z sześciu powiatów. Z tarnowskiego są 254 osoby. Do tej pory, spośród wszystkich uczestników, pracę znalazły 164 osoby, głównie w produkcji, usługach, handlu i gastronomii. - Klienci, z którymi współpracujemy to grupa, która potrzebuje więcej czasu na aktywizację i silnie zindywidualizowanego podejścia. Urzędy pracy,które mają ogrom różnych zadań do wykonania każdego dnia, będą mogły korzystać z naszego wsparcia. Mamy nadzieję, że dzięki możliwości zlecania tego typu usług, odciążymy PUP. Zlecając nam pracę z grupą najbardziej oddalonych od rynku pracy, będą miały większy komfort pracy. Chodzi tu o czasu, który jest konieczny do obsługi bezrobocia, profesjonalnego pośrednictwa i doradztwa – mówi Jacek Skowronek, menedżer Centrum Pracy Ingeus w Tarnowie. - Nie boimy się pracy z trudnym klientem, to specjalizacja doradców Ingeus, oczywiście w oparciu o międzynarodowe doświadczenie. Naszą działalność kierujemy nie tylko do klientów – osób jeszcze bezrobotnych, ale i biznesu, czyli pracodawców. Rozumiemy ich potrzeby i obawy, sami jesteśmy firmą. Dla pracodawców nasi klienci to świetni kandydaci do pracy. Są silnie zmotywowani nie tylko aby pracę znaleźć, ale przede wszystkim ją utrzymać oraz udowodnić sobie i swojemu pracodawcy ich wartość. Współpraca pracodawcy z nami to doskonała okazja do znalezienia dobrego pracownika i to na długo.
Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewiduje, że urzędy pracy w Polsce będą mogły zlecać usługi aktywizacji podmiotom niepublicznym, już nie na zasadzie pilotażu tylko dodatkowej formy pomocy bezrobotnym. Firmy takie jak Ingeus będą mogły wspierać urzędy pracy w aktywizacji osób, które od wejścia reformy zostaną zakwalifikowane jako tzw. drugi i trzeci profil – osoby długotrwale bezrobotne i oddalone od rynku pracy, potrzebujące zindywidualizowanego i kompleksowego wsparcia .
W województwie małopolskim pod koniec pierwszego kwartału było aż 88 027 takich osób. W obliczu takiej liczby, każda pomoc jest bezcenna.
