Żużlowcy Grupy Azoty Unii Tarnów pokonali na własnym torze Unibax Toruń 52:38. Najlepiej w zespole z Tarnowa pojechał Artem Łaguta, zdobywca 14 punktów. W zespole z Torunia najskuteczniejszy był Tomasz Gollob, który wywalczył 13 punktów w sześciu startach. W efekcie do Tarnowa trafił także punkt bonusowy.
Po dłuższej przerwie żużlowcy powrócili na ligowe tory. W Tarnowie odbył się 3 sierpnia mecz 11 kolejki z Unibaxem Toruń. Tarnowianie po emocjonującym spotkaniu wygrali zasłużenie 52:38.
Pojedynek rozpoczął się od falstartu, a następnie upadku Holdera i Buczkowskiego. Na szczęście zawodnikom nic się nie stało i mogli wziąć udział w zawodach. Pierwszy bieg wygrali ostatecznie goście, drugi zakończył się podwójnym zwycięstwem tarnowian, a po trzecim, w efekcie defektu Hancocka, na tablicy wyników pojawił się remis 9:9.
Gospodarze zaczęli zdobywać przewagę od wyścigu piątego, wygranego przez Łagutę i Hancocka 5:1. Jeszcze raz, w biegu dziewiątym, goście zmniejszyli rozmiary porażki za sprawą wygranej Golloba i Miedzińskiego. Na torze długo nie mógł odnaleźć się Martin Vaculik, który dopiero w ostatnim starcie przywiózł trzy punkty.
- Przez większą część spotkania toczyliśmy wyrównany pojedynek w Tarnowie – mówił po meczu Stanisław Chomski, trener zespołu z Torunia. – Czułem, że zawodnicy chcą walczyć i starają się wygrywać. Nos trenerski zawiódł mnie przede wszystkim w wyścigu 12.
W dużo lepszym humorze był Marek Cieślak, trener tarnowian. - Wiedziałem, że to będzie trudny pojedynek, bo goście przyjadą zdeterminowani. Oni starali się awansować do fazy play-off, my wolelibyśmy, by nie awansowali. Cieszę się z postawy naszych zawodników, szczególnie Ernesta Kozy, który wygrał bardzo ważny wyścig. Dziękuję gościom za sportową postawę, taki jest sport – mówił po meczu trener Cieślak.
Kolejny mecz ligowy tarnowianie, którzy cały czas pozostają liderem tabeli, rozegrają już za tydzień w Gorzowie.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Unibax Toruń 52:38
Punkty dla Grupy Azoty: Vaculik 7 (2,1,1,0,3), Buczkowski 2 (0,2,0,-), Łaguta 14 (2,3,3,3,3), Hancock 9 (D,2,2,3,2), Kołodziej 10 (1,3,3,3,-), Koza 5 (3,0,2), Gomólski 5 (2,2,1,0,0).
Bieg po biegu:
1. Holder, Vaculik, Ward, Buczkowski 2:4
2. Koza, Gomólski, Przedpełski, Krzyżanowski 5:1 (7:5)
3. Gollob, Łaguta, Miedziński, Hancock (d) 2:4 (9:9)
4. Sajfutdinov, Gomólski, Kołodziej, Krzyżanowski 3:3 (12:12)
5. Łaguta, Hancock, Ward, Holder 5:1 (17:13)
6. Kołodziej, Gollob, Miedziński, Koza 3:3 (20:16)
7. Sajfutdinov, Buczkowski, Vaculik, Przedpełski 3:3 (23:19)
8. Kołodziej, Holder, Gomólski, Ward 4:2 (27:21)
9. Gollob, Miedziński, Vaculik, Buczkowski 1:5 (28:26)
10. Łaguta, Hancock, Sajfutdinov, Krzyżanowski 5:1 (33:27)
11. Kołodziej, Holder, Miedziński, Gomólski 3:3 (36:30)
12. Łaguta, Koza, Ward, Przedpełski 5:1 (41:31)
13. Hancock, Gollob, Sajfutdinov, Vaculik.3:3 (44:34)
14. Vaculik, Hancock, Gollob, Holder 5:1 (49:35)
15. Łaguta, Gollob, Sajfutdinov, Gomólski 3:3 (52:38)