Pamięci Stanisława Potępy

 19 grudnia minie piąta rocznica śmierci Stanisława Potępy, historyka sztuki, badacza przeszłości Tarnowa, autora wielu książek i publikacji, twórcy Tarnowskiego Towarzystwa Kulturalnego, redaktora „Rocznika Tarnowskiego" i „Wielkiego przewodnika po Tarnowie". Tego dnia o godzinie 17.00 w budynku Ratusza odbędzie się spotkanie okolicznościowe, połączone z promocją kolejnego wydania książki „Fiakrem po Tarnowie”.

 

Do dziś nie wiem, co za przeklęty przypadek i splot osobistych przypadłości spowodował, że na  lat kilkanaście utonąłem w twórczości, którą Niemcy określają „Heimatkunde". Satysfakcja z tego niewielka, pod każdym względem, a życie ucieka. Do dziś nie potrafię rozstrzygnąć, dlaczego opętało mnie to miasto, niezmiennie prowincjonalne w swej mentalności i brudne, po którym przechodzą obcy mi ludzie. Nie pojmuję. Może było to poszukiwanie źródeł zagubionego dzieciństwa, niepogodzenie się z utratą blasku i światła rzeczy, chęć przedłużenia snu, niechęć przebudzenia. Nie wiem, może przyczyny były bardziej prozaiczne...

Tak Stanisław Potępa zastanawiał się we wstępie do jednego z wydań książki „Fiakrem po Tarnowie" nad tym, co skłoniło go do napisania, a następnie poprawiania, uzupełniania i kolejnych edycji. Do tej pory było ich cztery, ostatnia w 1999 roku.

Po piętnastu latach ukazuje się nowa edycja „Fiakrem po Tarnowie". Oparta jest ona  na tekście książki z 1999 roku, ale wzbogacona została o wstęp autora do wydania I. Zmieniły się częściowo fotografie, ilustracje oraz reklamy ze starych gazet, które są uzupełnieniem tekstu. Książka ukazuje się w całkowicie nowej szacie graficznej, na kredowym papierze, tak aby można było wydobyć z starych materiałów jak najwięcej.

Jak pisał sam autor: Podróż […] fiakrem miała przywołać tamte barwne i brudne czasy, czasy ulicznego gnoju i wspaniałych kwiecistych kapeluszy, rynsztoków i świecących białych kołnierzyków, paradnych parkowych koncertów, nędzy i prostytucji, uroczystości narodowych i karczemnego mordobicia, kolorowej austriackiej kawalerii i smrodu garbami, rzezalni czy mydlarni. Epoka, którą próbuje zrekonstruować ta książeczka minęła bezpowrotnie. Zniknęły fiakry i tramwaje, o których pisze się na następnych stronach tak dużo, zniknęły lampy naftowe i gazowe, nie ma greislerni i trafik, nie ma wodziarzy i miejskiego oprawcy, nie uświadczysz wozów z gnojem…

Wyprawa dorożką po Tarnowie sprzed ponad 100 lat pozwoli zobaczyć, co stoi niezmiennie, a co się przez ten czas w mieście zmieniło. Ci, którzy jeszcze pamiętają dawny Tarnów, pewnie z nostalgią popatrzą na stare fotografie, młodsi będą mieli okazję poznać miasto młodości swoich rodziców, dziadków, a może i pradziadków.

19 grudnia, dokładnie w piątą rocznicę śmierci autora, o godzinie 17.00, Muzeum Okręgowe w Tarnowie organizuje prezentację książki wydanej przez Wydawnictwo Szkolne Omega. Spotkanie odbędzie się w Ratuszu.

17.12.2014
Twój komentarz:
Ankieta
Mija rok od wyborów samorządowych. Czy zauważyłeś zmiany w funkcjonowaniu Tarnowa i jak je oceniasz?
| | | |