Do zakończenia sezonu pozostała jeszcze jedna kolejka, ale futsalowcy z Borzęcina już zapewnili sobie miejsce na podium Tarnowskiej Ligi Futsalu. Obchodząca niedawno jubileusz pięciolecia drużyna coraz lepiej radzi sobie na parkietach położonych także daleko poza granicami gminy.
Długi futsalowy sezon 2014/2015 powoli dobiega końca. Do rozegrania pozostała jeszcze jedna kolejka spotkań, ale futsalowcy z Borzęcina już zapewnili sobie miejsce na podium Tarnowskiej Ligi Futsalu. Mogą nawet powalczyć o wicemistrzostwo, bo różnice między trzema czołowymi zespołami są minimalne. Obchodzący niedawno pięciolecie działalności Gryf Borzęcin radzi sobie doskonale. Na swoim koncie ma już zwycięstwo w Pucharze TLF-Mpetrol i medal rozgrywek ligowych.
Tarnowski puchar już po raz drugi pojechał do Borzęcina, a w tej edycji rywalizowało aż 40 drużyn. Rok temu Gryf, jako beniaminek, zajął wysokie czwarte miejsce w pierwszej lidze, co było dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Przenosiny z brzeskiej ligi na najwyższy szczebel tarnowskiej, mogły wydawać się zbyt ambitnym posunięciem. Z perspektywy czasu okazały się strzałem w dziesiątkę, a kończący się sezon to kolejny sukces drużyny, świetnie radzącej sobie na licznych turniejach.
Gryf zajął drugie miejsce w Małopolskim Finale Piłki Nożnej Halowej organizowanym przez Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej w Krakowie pod patronatem Województwa Małopolskiego. Borzęcanie reprezentowali tam Tarnowską Ligę Futsalu i to reprezentowali godnie, zdobywając tytuł wicemistrza, a Rafał Ciesielski nagrodę króla strzelców.
W ostatnich dniach zespół rywalizował na IV Otwartych Mistrzostwach Limanowej w Futsalu „FUTSALIMA 2015" pod patronatem Burmistrza Miasta Limanowa. W trzydniowych rozgrywkach udział wzięło 30 drużyn z kilku województw. Gryf Borzęcin wygrał dwie grupy eliminacyjne, by w ćwierćfinale ulec miejscowej drużynie i ostatecznie zakończyć trzydniowe zmagania na wysokim szóstym miejscu. W klubowej gablocie zrobiło się już tłoczno od pucharów i wyróżnień. Siłą zespołu jest grupa zgrana zarówno na boisku, jak i poza nim. Niemal wszyscy pochodzą z Borzęcina.