W Wien Muzeum prezentowana jest obecnie wystawa „Mit Galuicji”. To efekt współpracy pomiędzy Institutfür den DonauraumundMitteleuropa in Wien, a Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. Na wystawie wypożyczony został jeden z obrazów ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Płótno Jana Kantego Lorenowicza „Rabacja. Rzeź galicyjska” na co dzień prezentowane jest we dworze w Dołędze.
Po sukcesie wielowątkowej, interesującej wystawy „Mit Galicji”, która miała miejsce w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie, przyszła kolej na Wiedeń. Wystawa ta, w nieco innej formie, oparta głównie o eksponaty pochodzące z muzeów i kolekcji austriackich, do 30 sierpnia pokazywana będzie w Wien Museum.
Prezentowana ekspozycja to wynik czteroletniego projektu, współpracy pomiędzy Institutfür den DonauraumundMitteleuropa in Wien (IDM) a Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. Problematyka szeroko pojętej „Galicji” została ukazane z czterech perspektyw: społeczności żydowskiej, polskiej, ukraińskiej i austriackiej. Kuratorzy, zarówno w Krakowie jak i w Wiedniu, starali się ukazać dawne i obecne wyobrażenia na jej temat, pomimo że Galicja ostatecznie zniknęła z mapy Europy wraz z zakończeniem I wojny światowej.
Zestawiono wielokulturową legendę - mit Galicji - funkcjonujący do chwili obecnej w świadomości społeczeństw pozostających przez dziesięciolecia w obrębie administracji monarchii Austro-Węgierskiej, ze współczesnym podejściem do tego zagadnienia, także na obszarze literatury, sztuki czy filmu.
Wśród licznych eksponatów prezentowanych na wiedeńskiej wystawie znajduje się jeden pochodzący z tarnowskiego muzeum.
Do Wiednia tarnowskie muzeum wypożyczyło płótno autorstwa Jana Kantego Lorenowicza (1821-1895) „Rabacja. Rzeź galicyjska” z 1851 roku. Ten niezwykle sugestywny obraz przedstawia wydarzenia, które rozegrały się Galicji w 1846 roku i epizod, który miał miejsce w rejonie Lisiej Góry pod Tarnowem. Chłopi, rozbijając i bestialsko mordując idący na Tarnów oddział powstańcy, równocześnie udaremnili jego udział w powstaniu niepodległościowym skierowanym przeciwko zaborcy. Zimowy krajobraz potęguje grozę i realizm tego przedstawienia. W oddali schematycznie zaznaczono sylwetkę wież w tarnowskim Rynku.
Obraz ten, pochodzący z kolekcji książąt Sanguszków z pałacu w Gumniskach, na co dzień prezentowany jest w oddziale Muzeum we Dworze w Dołędze, gdzie rozegrały się inne tragiczne wydarzenia Rzezi Galicyjskiej. Opisała je Marianna Pikuzińska – wówczas siedemnastoletnia letnia mieszkanka dworu w swoim pamiętniku „Rabacja na Powiślu - Dziennik Marianny Pikuzińskiej i relacje chłopskie o krwawych wydarzeniach 1846 roku”, wydanym staraniem Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Po wiedeńskiej wystawie, z początkiem września, „Rabacja” powróci na Powiśle i zawiśnie z powrotem na ścianie dworu w Dołędze, w miejscu które ma także swoją galicyjską opowieść.