W 2023 roku Małopolska powinna oddychać czystym powietrzem. Takie są założenia programu Life, do którego przystąpiło 37 małopolskich gmin i miast. Liderem programu ma być Rabka-Zdrój, uzdrowisko coraz częściej krytykowane za jakość powietrza.
37 małopolskich gmin, Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska oraz władze województwa podpisały w Rabce-Zdroju porozumienia o współpracy w ramach programu Life, którego głównym celem jest walka z zanieczyszczonym powietrzem.
Samorządy mają wspólnie zabiegać o fundusze unijne na ten cel. A jest o co walczyć, bo do roku 2020 Małopolska chce przeznaczyć na politykę energetyczną około 420 milionów euro, z czego aż 100 milionów ma być wykorzystane na wymianę kotów grzewczych, zarówno w gospodarstwach domowych jak i w instytucjach.
Do programu Life przystąpiły m.in. największe miasta Małopolski: Kraków, Tarnów, Nowy Sącz oraz Rabka-Zdrój, Zakopane i Nowy Targ. - Działając wspólnymi siłami będzie nam łatwiej pozyskiwać unijne środki. 2023 rok powinien być dla Małopolski godziną W, w której osiągniemy czyste powietrze, niezagrażające zdrowiu mieszkańców. Zakładamy, że w tym roku osiągniemy efekt finalny naszych działań, ale z roku na rok poprawa jakości powietrza będzie odczuwalna – mówi Wojciech Kozak, Wicemarszałek Województwa Małopolskiego.
Zdaniem władz województwa, ważnym elementem programu będzie podnoszenie świadomości społecznej co do ekologii, ponieważ największymi trucicielami powietrza w Małopolsce są gospodarstwa indywidualne i niska emisja.
W podnoszeniu świadomości na poziomie gminnym pomóc mają eko-doradcy, do zadań których będzie należało zbudowanie skutecznej strategii walki z zanieczyszczonym powietrzem m.in. poprzez opracowanie programu dopłat do wymiany kotłów, kampanie edukacyjno - informacyjne. - Małopolska nadal boryka się z dużym zanieczyszczeniem powietrza i niestety jest druga po Śląsku, jeżeli chodzi o zanieczyszczenie. Najważniejsze jest przekonanie mieszkańców do myślenia ekologicznego. Nie ukrywamy też, że jeżeli nie będzie odpowiednich regulacji prawnych w zakresie likwidacji niskiej emisji, a dotyczy to jakości węgla, to będziemy mieli problem - mówi Małgorzata Mrugała z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Liderem programu ma być Rabka-Zdrój, której z racji charakteru stawiane są wysokie wymagania. - Chcemy jak najlepiej wypełnić założenia programu bo to do nas kuracjusz przyjeżdża i domaga się czystego powietrza – mówi Ewa Przybyło, burmistrz Rabki. Tymczasem jakość uzdrowiskowego powietrza pozostawia coraz więcej do życzenia. Dlatego w Rabce, w pierwszej kolejności stawia się na wymianę kotłów, termomodernizację budynków oraz pozyskiwanie tzw. czystej energii poprzez fotowoltanikę, solary i pompy ciepła.
