Przeciw lotnisku – za lądowiskiem
Zdaniem posła Jacka Pilcha z Prawa i Sprawiedliwości pomysł budowy pod Tarnowem lotniska zawarty w „Strategii Rozwoju Transportu Lotniczego w Województwie Małopolskim na lata 2008 – 2013” nie ma szans na realizację. Pod Tarnowem powinno natomiast powstać lądowisko dla mniejszych samolotów, przewożących do 19 pasażerów.
-
Projekt budowy w rejonie Tarnowa, Ładnej i Skrzyszowa lotniska nie ma szans realizacji, w sytuacji, gdy w bliskiej odległości istnieją już trzy inne – w Krakowie, Rzeszowie i Mielcu. Taka inwestycja na pewno nie byłaby rentowna – twierdzi tarnowski poseł
Jacek Pilch z Prawa i Sprawiedliwości. Projekt zapisany został w „Strategii Rozwoju Transportu Lotniczego w Województwie Małopolskim na lata 2008 – 2013”, na jego realizację należałoby wydać 300 milionów złotych. Lotnisko w rejonie Tarnowa miałoby dysponować pasem o długości 2 500 metrów i przyjmować duże samoloty. -
W sytuacji, gdy zbudowana zostanie autostrada czas przejazdu do lotnisk w Krakowie i Rzeszowie ulegnie skróceniu na tyle, że tarnowska inwestycja zupełnie straci rację bytu – uważa Jacek Pilch. Zdaniem posła sensownym rozwiązaniem byłaby natomiast budowa lądowiska, mogącego przyjmować małe samoloty przewożące do 19 osób. Koszt jego budowy wyniósłby kilkanaście milionów złotych, a dzięki takiej budowie do Tarnowa mogliby docierać turyści i biznesmeni załatwiający w mieście swoje interesy.
23.06.2009