Piłkarze Wolanii przywieźli punkt z Andrychowa, a przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o wygraną. Już w 9 minucie Szatko w dobrej sytuacji trafił w boczną siatkę. W odpowiedzi gospodarze dwukrotnie uderzali na bramkę Mikruta, ale piłka mijała bramkę gości. Na kilka minut przed przerwą szansę na objęcia prowadzenia miał jeszcze Mącior, strzelił jednak zbyt lekko i bramkarz Beskidu bez trudu obronił.
Po przerwie obraz gry był podobny. Goście mieli okazje – na bramkę uderzali Kamil Wilk i Szatko, dobrze bronił jednak Szarek.
W końcówce spotkania mogły jeszcze paść gole dla obydwu drużyn. Najpierw na bramkę Beskidu uderzał po raz kolejny Szatko, w odpowiedzi okazję do zdobycia rozstrzygającej bramki miał Młynarczyk, wynik meczu nie uległ już jednak zmianie.
W drugiej kolejce spotkań Wolania zagra u siebie z Podhalem Nowy Targ.
Beskid Andrychów – Wolania Wola Rzędzińska 0:0
Żółte kartki: Kowalczyk, Kaczmarczyk - Cabała
Wolania: Mikrut - Różak, Cabała, Furmański, Kubis, Tadel, Adamowski (57 min. Barycza), Wilk (90 min. Minorczyk), Mącior (78 min. Maik), Szatko, Jaworski (65 min. Lubera)
Sędziował: S. Kozub (Brzesko), widzów: 300
