Urząd Miasta Tarnowa domaga się 39 milionów złotych od firm, które budowały połączenie autostrady A4 z węzłem Krzyż. Większość wnioskowanej kwoty wynika z tytułu podejrzenia zmowy przetargowej, prawie 14 milionów złotych to oddana przez tarnowski samorząd dotacja unijna.
Zawezwanie do próby ugodowej wobec wykonawców łącznika autostradowego skierował Urząd Miasta Tarnowa do Sądu Rejonowego w Krakowie. Magistrat chce, aby firmy wykonujące inwestycję pokryły straty i szkody, jakie poniósł Tarnów w wyniku zmowy przetargowej. Kwota jest niemała, bo wynosi około 39 milionów złotych.
Władze miasta domagają się 25 milionów złotych z tytułu uzasadnionego podejrzenia zmowy przetargowej oraz niemal 14 milionów za zwróconą dotację unijną udzieloną na budowę łącznika. W śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej Gmina Miasta Tarnowa ma status pokrzywdzonej.
Budowę połączenia autostrady A4 z węzłem Krzyż realizowało konsorcjum firm w składzie: Strabag, Mota-Engil oraz Poldim. Ta ostatnia jest w upadłości, dlatego też Miasto wezwało do ugody dwóch pierwszych konsorcjantów. W stosunku do trzeciego uczestnika konsorcjum – firmy Poldim w upadłości likwidacyjnej - wierzytelności zgłoszone zostaną w postępowaniu upadłościowym prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Tarnowie.