Czołowy zespół III ligi, Garbarnia Kraków, nie dał szans Wolanii Wola Rzędzińska. Krakowianie wygrali u siebie 4:0.
Pierwszy gol padł już w szóstej minucie meczu, celnym uderzeniem zza linii pola karnego popisał się Patryk Serafin. W pierwszej połowie Garbarnia nie zdobyła więcej bramek, choć miała ku temu sporo okazji. Na bramkę Wolanii uderzali m.in. Serafin, Kostrubała, Górecki i Masiuda, ale, na szczęście dla gości, Łukasz Mikrut ani raz nie dał się zaskoczyć.
Po przerwie gra była bardziej wyrównana, a worek z bramkami rozwiązał się dopiero w 78 minucie. Gospodarze trafili trzykrotnie w ciągu pięciu minut. Dwa razy do bramki Wolanii trafił Górecki, swojego gola dołożył Borovicanin. Tuż przed końcem krakowianie mieli jeszcze jedną okazję, ale piłka po uderzeniu Góreckiego trafiła w słupek.
Wolania ma wciąż jeden punkt wywalczony w ośmiu spotkaniach i zajmuje w tabeli III ligi przedostatnie, 17 miejsce. W następnym meczu o punkty będzie bardzo trudno, gdyż do Woli Rzędzińskiej przyjedzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, lider tabeli.
Garbarnia Kraków – Wolania Wola Rzędzińska 4:0 (1:0)
Bramki: Serafin (6 min.), Górecki 2 (78 i 81 min.), Borovicanin (83 min.)
Zółte kartki: Serafin, Górecki, Kozik – Mącior
Wolania: Mikrut - Różak (82 min. Minorczyk), Furmański, Nalepka, Szatko, Barycza, Mącior, Wilk (82 min. Maik), Lubera, Szkotak (72 min. Adamowski), Jaworski
Sędziował: S. Kozub (Brzesko), widzów: 150
