Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak na siódmym miejscu ukończył sezon startów w międzynarodowej serii Yamaha R6 Dunlop Cup. Wynik zasługuje na uznanie, gdyż w cyklu zawodów uczestniczyło 40 motocyklistów z całej Europy. Tarnowianin już snuje plany wywalczenia wyższej lokaty w kolejnym sezonie.
Po rocznej przerwie, Patryk Kosiniak zakończył sezon startów w międzynarodowej serii Yamaha R6 Dunlop Cup na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej w stawce 40 motocyklistów z całej Europy.
26-letni tarnowianin wrócił w tym roku na międzynarodowe tory wyścigowe po rocznej przerwie. Dwa lata temu zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej serii Yamaha R6 Dunlop Cup, towarzyszącej prestiżowym mistrzostwom Niemiec IDM Superbike. Dwukrotnie też stanął wówczas na podium.
W tym sezonie młody motocyklista siedem z ośmiu wyścigów kończył w punktowanej piętnastce, z czego cztery w pierwszej piątce. Na siedmiu z ośmiu torów poprawiał także swoje rekordy okrążenia. Trzy błędy i mniej udane starty kosztowały go jednak kilkanaście punktów, co ostatecznie zaważyło na pozycji w klasyfikacji generalnej. Choć miał szansę nawet na czwarte miejsce, Patryk zakończył sezon na siódmej pozycji. - Ostatni wyścig nie był idealny, ale jestem zadowolony z całego sezonu i udanego powrotu na tor. W niedzielę miałem szansę na czwarte miejsce, ale na finiszu musiałem nieco zwolnić z powodu problemu z prawym przedramieniem. Byłem w tym roku szybki i niemal na każdym torze poprawiałem swoje życiówki. Regularnie utrzymywałem się w pierwszej piątce, ale popełniłem też trzy błędy, które pozbawiły mnie punktów i szansy na walkę o czwarte miejsce w tabeli - komentuje swoje starty Patryk Kosiniak. - Najważniejsze jednak, że miałem bardzo dobrze tempo, co nastraja mnie optymistycznie i jeszcze bardziej motywuje przed sezonem 2016, podczas którego chcę walczyć o najwyższe miejsca.