30 milionów start na drogach, alarm powodziowy odwołany

Na 30 mln zł szacowane są obecnie straty na drogach, którymi zarządza powiat tarnowski. Nieprzejezdne są ciągle dwie drogi - udało się bowiem usunąć uszkodzenia w Pogórskiej Woli i tamta trasa jest już otwarta dla kierowców.

Straty na drogach, którymi zarządza samorząd powiatu tarnowskiego oszacowano na 30 milionów złotych. Najbardziej zniszczone są drogi w gminie Skrzyszów, przez który przeszła ogromna fala powodziowa na Wątoku. M.in. na drodze Skrzyszów - Łękawka- Łękawica mogą poruszać się tylko pojazdy do 3,5 tony ze względu na liczne oberwania trasy i zwężenia jezdni.
Woda dokonała również wielkich zniszczeń w gminie Wojnicz, Pleśna, Zakliczyn. Pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg cały czas pracują na drodze Tarnów - Ryglice, która w kilku miejscach zagrożona jest osuwiskami. Robią wszystko, aby asfalt nie został zerwany przez poruszającą się ziemię. Nadal nie można przejechać trasą powiatową Tuchów - Pleśna wzdłuż rzeki Białej w miejscowości Łowczówek.
Natomiast dobra wiadomość jest taka, że drogowcom udało się usunąć uszkodzenia na drodze Wola Rzędzińska - Pogórska Wola na granicy Pogórskiej Woli i Wałek. Trasa jest już przejezdna, ale trzeba na niej ograniczyć prędkość.
Prawdopodobnie w środę lub w czwartek będzie można już przejechać drogą powiatową w Brniu w gminie Lisia Góra, w kierunku miejscowości Lipiny. Na miejscu pracuje już ekipa remontowa, która stara się, aby ruch na drodze został jak najszybciej przywrócony.
W związku ze spadkiem poziomu wody i poprawą sytuacji hydrometeorologicznej, 29 czerwca o godzinie 15.00 starosta tarnowski odwołał alarm powodziowy i pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie tarnowskim.

29.06.2009
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |