Wolania Wola Rzędzińska uległa na własnym boisku Sole Oświęcim 0:4. Zespół z Woli Rzędzińskiej wciąż okupuje przedostatnie miejsce w tabeli III ligi z ośmioma punktami wywalczonymi w 17 spotkaniach. W następnym meczu Wolania zmierzy się z najsłabszym w lidze zespołem – Beskidem Andrychów.
Mecz z czołowym zespołem III ligi okazał się dla piłkarzy Wolanii Wola Rzędzińska zbyt trudną konfrontacją.
Od początku spotkania przewagę osiągnęli goście, przez kilkanaście minut gospodarze skutecznie się bronili, ale w 18 minucie stracili gola, gdy na bramkę uderzał Gleń, Boruch wybił piłkę przed siebie, dając Hałgasowi szansę na skuteczną dobitkę.
Jeszcze przed przerwą padły dwa kolejne gole. W 27 minucie Cygnar podał do Knapika, a ten pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. Ten sam zawodnik tuż przed przerwą podwyższył na 3:0.
W drugiej połowie gospodarze mieli okazję na zdobycie honorowej choćby bramki, ale żadnej z nich nie udało się wykorzystać, tymczasem w 72 minucie po raz kolejny w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Knapik, i po raz kolejny trafił do siatki.
Zespół z Woli Rzędzińskiej nie poprawił swojej sytuacji w tabeli, po 17 kolejkach wciąż ma osiem punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w lidze.W następnej kolejce do Woli Rzędzińskiej przyjedzie najsłabsza drużyna III ligi - Beskid Andrychów.
Wolania Wola Rzędzińska – Soła Oświęcim 0:4 (0:3)
Bramki: Hałgas (18 min), Knapik 3 (27, 44 i 72 min)
Żólte kartki: Wilk, Tadel – Gleń
Wolania: Boruch – Szkotak, Cabała, Szosta (75 min. Furmański), Nalepka (65 min. Różak), Wilk, Adamowski, Tadel, Szatko, Lubera, Maik
Sędziował: M. Fudala (Brzesko), widzów: 50