Rodzina Stylińskich


Dwa pokolenia rodziny Stylińskich wpisały się chlubnie w historię Tarnowa i regionu na przełomie XIX i XX wieku. Ojciec - Franciszek - współtworzył w mieście „Sokoła i „Strzelca”. Synowie - Jan i Marian - uczestniczyli w rozbrajaniu Austriaków w październiku 1918 roku. Marian Styliński był także w okresie międzywojennym burmistrzem Tuchowa.

 

Niewielu zapewne tarnowian zapytanych dzisiaj o rodzinę Stylińskich potrafiłoby przypisać jej członków do konkretnych czasów i wydarzeń historycznych. Tymczasem na przełomie XIX i XX wieku nazwisko to znała większość mieszkańców miasta oraz austriackich policjantów i agentów, którzy jak można przeczytać w relacjach świadków tamtych wydarzeń krążyli jak ćmy wokół domu pp. Stylińskich.

Franciszek Styliński urodził się w roku 1869. Dzisiejszym językiem można by określić mianem menedżera i przedsiębiorcy. Był m.in. zarządcą browaru książąt Sanguszków w Tarnowie, później właścicielem wytwórni pieców kaflowych, wreszcie stworzył Dom Rolniczo – Handlowy „Flora” przy ulicy Wałowej. Równolegle działał w Polskim Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” i Związku Strzeleckim. Wspierał finansowo działalność organizacji paramilitarnych w Tarnowie, a w roku 1914 pomagał wyjeżdżającym do Krakowa i Lwowa przyszłym legionistom, sam również został żołnierzem. Miał czterech synów, którzy m.in. tworzyli podwaliny tarnowskiego harcerstwa, uczestniczyli w pracach organizacji niepodległościowych, a po wybuchu wojny wyjechali z miasta, by walczyć w Legionach.

Franciszek Styliński oraz jego dwaj synowie - Marian i Jan – odegrali też niepoślednią rolę w wydarzeniach października 1918 roku. Franciszek wszedł w 1918 roku w skład siedemnastoosobowego Komitetu Samoobrony, którego zadaniem było niedopuszczenie do wywozu żywności z miasta (co Austriacy systematycznie czynili), pomoc internowanym legionistom oraz zbieranie funduszy na cele narodowe. Delegacja Komitetu spotkała się ze starostą i uzyskała deklarację, że wywóz żywności z Tarnowa zostanie ograniczony. W październiku 1918 Komitet wystosował oficjalny list do posłów polskich w Wiedniu, w którym wzywał do zerwania wszelkich stosunków z dotychczasowym reżimem. W październiku 1918 roku Franciszek Styliński został pierwszym komendantem polskiej policji w Tarnowie.

Jan Styliński (ps. „Selim”) walczył w Legionach, a po kryzysie przysięgowym w roku 1917znalazł się na froncie włoskim w szeregach austriackiego 20 pułku piechoty. Ciężko ranny został uznany za niezdolnego do służby i zwolniony z wojska. Wrócił do Tarnowa i włączył się w działalność konspiracyjną. Wspólnie z Władysławem Dziadoszem tworzyli Polską Organizację Wojskową, a Jan Styliński został Komendantem Powiatowym POW.

W październiku 1918 roku dowodził członkami POW w trakcie rozbrajania Austriaków i przejmowania władzy w mieście. Był również jednym z uczestników konspiracyjnej odprawy, podczas której podjęto decyzję w sprawie terminu rozpoczęcia akcji zbrojnej.

Kilka dni później Jan Styliński wyjechał ze swymi podwładnymi bronić polskiego Lwowa.

Marian Styliński (ps. Strzała”) urodził się w roku 1897. Był również żołnierzem Legionów. Kilkakrotnie ranny, w lutym 1918 roku uciekł ze szpitala i powrócił do Tarnowa. Jako członek POW został Komendantem Oddziału Lotnego. Oddział ten sam zorganizował, wyekwipował i szkolił. Jego członkowie zatrzymywali pociągi z bydłem wywożonym do Austrii, odbijali aresztowanych, prowadzili także służbę wywiadowczą. Członkowie oddziału, uzbrojeni i przeszkoleni, odegrali w nocy z 30 na 31 października 1918 roku kluczową rolę w zajęciu Powiatowej Komendy Wojsk i uzyskaniu znajdującej się tam broni.

Losy rodziny Stylińskich wpisały się nie tylko w historię regionu, ale i w tragiczne dzieje kraju. Franciszek Styliński, kawaler orderu Virtuti Militari, w okresie międzywojennym mieszkał jako osadnik wojskowy w Baranowiczach w województwie nowogródzkim. Krótko przed wybuchem II wojny powrócił w rodzinne strony, osiadł w Burzynie i tam zmarł w 1940 roku w wieku 71 lat. Pochowany został na cmentarzu w Tuchowie.

Jan Styliński służył w wojsku do 1922 roku. Dosłużył się stopnia kapitana, czterokrotnie odznaczano go Krzyżem Walecznych. Po odejściu z wojska ukończył studia, przez pewien czas pracował w Mościcach, w Państwowej Fabryce Związków Azotowych. Pod koniec lat dwudziestych ponownie znalazł się w wojsku, w 1939 roku był jednym z obrońców Lwowa. Po klęsce kampanii wrześniowej powrócił do Tarnowa, tworzył w mieście i regionie konspiracyjne struktury Służby Zwycięstwu Polsce, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Zagrożony aresztowaniem opuścił Tarnów, a w roku 1946 osiadł z rodziną we Wrocławiu. Tam zmarł w roku 1962.

Marian Styliński również walczył jako ochotnik w obronie Lwowa i wojnie polsko – bolszewickiej. Zwolniony z wojska w 1921 roku przez kilka lat gospodarował na Kresach jako osadnik wojskowy, a w 1925 roku, po założeniu rodziny, zamieszkał z żoną w Burzynie. Od 1934 roku był burmistrzem Tuchowa. W 1940 roku został, prawdopodobnie na skutek donosu jednego z byłych podwładnych, aresztowany i osadzony w więzieniu w Tarnowie. W roku następnym trafił do obozu w Auschwitz, gdzie został rozstrzelany 18 czerwca 1942 roku.

03.01.2016
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |