Piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza rozegrali pierwszy w tym roku mecz ligowy. Niecieczanie przegrali w Poznaniu z Lechem 2:5, ale ale ich gra była lepsza niż końcowy rezultat. Termalica ma 22 spotkaniach 24 punkty i zajmuje w tabeli ekstraklasy 13 pozycję. W następnej kolejce do Niecieczy przyjedzie drużyna Cracovii.
W konfrontacji z silną drużyną Lecha Poznań Termalica Bruk-Bet Nieciecza uległa 2:5, ale po dobrej grze, zwłaszcza w drugiej połowie.
Pierwszy gol dla gospodarzy padł w 11 minucie, gdy Pawłowski, po podaniu Linett’ego, posłał piłkę między nogami bramkarza gości.Tuż przed przerwą Lech podwyższył na 2:0. Linetty podał tym razem do wychodzącego na czystą pozycję Nielsena, a Duńczyk trafił w okienko bramki Pilarza.
Strata dwóch goli nie zniechęciła gości do gry. Jeszcze przed przerwą kontaktową bramkę zdobył Wojciech Kędziora, a w 49 minucie ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania. Przy pierwszej bramce napastnik gości wykorzystał zagranie Jareckiego, w drugim przypadku Kędziora wykończył dośrodkowanie Jakuba Biskupa.
Goście nie zamierzali zadowolić się remisem i nadal atakowali, a gospodarze wyprowadzali groźne kontry. Jedna z nich, w 57 minucie, zakończyła się kolejnym skutecznym zagraniem w duecie Linetty – Pawłowski i celnym uderzeniem tego ostatniego.
Pod koniec spotkania nie mający już nic do stracenia goście zaatakowali jeszcze bardziej zdecydowanie. Efektem były jednak... bramki dla gospodarzy. Najpierw, w 90 minucie, po faulu Stano, rzut karny wykorzystał Kownacki, a w doliczonym czasie gry ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania efektownym uderzeniem z powietrza.
Po 22 rozegranych spotkaniach Termalica ma 24 punkty i zajmuje w tabeli ekstraklasy 13 lokatę. Za tydzień na mecz ligowy do Niecieczy przyjedzie Cracovia.
Lech Poznań - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 5:2 (2:1)
Bramki: Pawłowski 2 (10 i 57 min.), Nielsen 42, Kownacki 2 (90 i 90+2 min.) – W. Kędziora 2 (44 i 49 min.)
Żółte kartki: Trałka, Linetty
Termalica: Pilarz - Ziajka, Stano, Putiwcew, Jarecki, Plizga, Kupczak (84 min. Kowal), Babiarz, Foszmańczyk (46 min. Misak), Biskup (78 min. Juhar), Kędziora
Sędziował: P. Gil (Lublin), widzów 17 tys.