Bardzo ważny punkt w bardzo emocjonujących okolicznościach wywalczyli piłkarze Termaliki w Krakowie, w meczu z Wisłą.
W pierwszej połowie obydwie drużyny stworzyły kilka okazji do zdobycia goli. Na bramkę gości uderzali Głowacki i Boguski, bramkarza Wisły starali się z kolei zaskoczyć Foszmańczyk i Nikolić, ale na przerwę oba zespoły przy wyniku 0:0.
W 56 minucie Rafała Boguskiego sfaulował w polu karnym Mateusz Kupczak. Arbiter podyktował rzut karny, a z 11 metrów do siatki trafił Popović.
Po kilkunastu minutach gościom udało się doprowadzić do remisu. Akcję Termaliki rozpoczął Babiarz, podał do Kędziory, a ten po kilkunastometrowym rajdzie uderzył celnie zza linii pola karnego.
Kiedy wydawało się, że emocje dobiegają końca, w doliczonym czasie gry, drugą bramkę dla Wisły po dośrodkowaniu w pole karne zdobył z bliska Guerrier.
Gościom jeszcze raz udało się doprowadzić do remisu. W „akcji rozpaczy” niecieczanie wywalczyli rzut rożny, a w polu karnym Wisły znajdował się nawet bramkarz Sebastian Nowak. I to on strzałem głową skierował piłkę do siatki. Po tej bramce sędzia nie wznowił już gry.
Niecieczanie mają po 33 rozegranych spotkaniach 22 punkty i zajmjąa w tabeli grupy spadkowej piąte miejsce. W następnym meczu niecieczanie zagrają u siebie z Górnikiem Łęczna.
Wisła Kraków – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:2 (0:0)
Bramki: Popović (57 min.), Guerrier (90+2 min.) - Kędziora (70 min.), Nowak (90+3 min.)
Żółte kartki: Popović, Jović, Sadlok, Wolski, Małecki – Plizga
Termalica: Nowak - Ziajka, Stano, Sołdecki, Putiwcew, Babiarz, Kupczak, Fryc (66 min Plizga), Foszmańczyk, Gutkovskis (75 min. Biskup), Nikolić (66 min. Kędziora)
Sędziował: P. Gil (Lublin), widzów: 9 274
