PIS - ostrzegaliśmy Platformę

Regionalni przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości krytykują stan budżetu państwa, który ich zdaniem nie był przygotowany na kryzys. Jednocześnie podpowiadają premierowi jak radzić sobie z kryzysem - receptą miałyby być niewykorzystywane w pełni środki unijne.

Bardzo krytycznie przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oceniają sposób walki z kryzysem prowadzonej przez rząd Donalda Tuska. Oprócz krytyki parlamentarzyści PiS zaprezentowali 37 poprawek do nowelizacji budżetu na rok bieżący. Propozycje PiS „mają na celu naprawić decyzje rządu, które są najbardziej szkodliwe, z punktu widzenia społecznego i gospodarczego. – Ostrzegaliśmy platformę, że budżet nie jest przygotowany na kryzys. Minister Rostowski mówił, że kryzysu nie ma. Dostrzegł problem dopiero po wyborach. Kryzys zaczął się więc nagle 7 czerwca 2009 roku – twierdzi poseł Józef Rojek. – Tymczasem kraj już w pierwszym kwartale zarobił o 40 miliardów złotych mniej niż zaplanowano w budżecie.
Parlamentarzyści opozycji uważają za możliwe, iż PKB pod koniec roku będzie ujemny. - Ciągle dostrzegamy spóźnione decyzje, nawet przy takich sprawach jak budowa autostrad. Mogą one skutkować tym, że koszty budowy będą na tyle duże, że będzie musiało je ponieść społeczeństwo – mówi Edward Czesak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Według tarnowskich parlamentarzystów PiS w tych trudnych czasach rząd powinien przede wszystkim starać się w pełni wykorzystywać fundusze i środki unijne.
21.07.2009
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |