Piłkarze Unii Tarnów pokonali w Mościcach Beskid Andrychów 2:0 i awansowali na siódme miejsce w tabeli III ligi. Tarnowianie po 31 spotkaniach mają 53 punkty. W następnej, ostatniej kolejce spotkań Unia zagra na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ.
Zgodnie z przewidywaniami piłkarze Unii Tarnów pokonali na własnym boisku najsłabszy w III lidze zespół Beskidu Andrychów 2:0. Zwycięstwo nie przyszło jednak tak łatwo i nie było tak okazałe, jak spodziewali się kibice.
Gospodarze, walczący o utrzymanie się w III lidze, od początku przeważali, nie mieli jednak w pierwszej połowie zbyt wielu okazji do objęcia prowadzenia. Tarnowianie oddali kilka niecelnych strzałów na bramkę, a dwukrotnie utracie gola zapobiegł bramkarz Beskidu.
Po przerwie niewiele się na boisku zmieniło. Piłkarze Unii mieli przewagę i starali się zdobyć gola, co udało się dopiero w 56 minucie. Po rzucie rożnym piłkę zgrał głową Pawlak, trafiła ona do Artura Białego, a ten wreszcie trafił do siatki.
Goście nie próbowali nawet odrabiać straty, koncentrując się na obronie i starając się nie dopuścić do utraty kolejnych bramek. Świetnie bronił Marek Kudłacik, a gospodarze, mimo licznych okazji, przez długi czas nie potrafili zdobyć drugiego gola. Udało się to tuż przed końcem spotkania, znowu po stałym fragmencie gry. Różnica była jedynie taka, że w tym przypadku podanie Pawlaka wykorzystał Marcin Więcek.
Na kolejkę przed końcem sezonu Unia zajmuje w tabeli III ligi siódme miejsce, mając 53 punkty. 4 czerwca o godzinie 17.00 tarnowianie zagrają w Nowym Targu z Podhalem.
Unia Tarnów - Beskid Andrychów 2:0 (0:0)
Bramki: Biały (56 min.), Więcek (89 min.)
Żółte kartki: Marczyński, Gala
Unia: Dybowski - Pawlak, Bartkowski, Witek, Jamróg (78 min. Niemiec), Tyl (88 min. Bury), Iwanek, Tyrka (57 min. Więcek), Wrzosek, Adamski (83 min. Bachara), Biały
Sędziował: M. Górka (Tarnów), widzów: 300