Patryk Kosiniak wygrał niedzielny wyścig drugiej rundy motocyklowych mistrzostw Polski klasy Superstock 600, na węgierskim torze Pannonia-Ring powiększając swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak do drugiej rundy motocyklowych mistrzostw Polski klasy Superstock 600, połączonych z rundą międzynarodowej serii Alpe Adria, przystępował w ten weekend dwa tygodnie po zwycięstwie w dwóch pierwszych wyścigach w Poznaniu. Tym razem zawody odbyły się na węgierskim torze Pannonia-Ring. Tarnowianin rozpoczął od wygranych kwalifikacji z nowym rekordem toru.
Niestety, z powodu upadku, sobotni wyścig Patryk Kosiniak ukończył na ósmej pozycji w stawce ponad 30 zawodników, jako drugi z Polaków. W niedzielę był już jednak bezkonkurencyjny, wygrywając drugi wyścig nie tylko w klasyfikacji mistrzostw Polski, ale także Alpe Adria i powiększając swoje prowadzenie w tabeli WMMP.
- To był prawie idealny weekend - mówi Patryk Kosiniak. - Byłem najszybszy we wszystkich treningach wolnych i kwalifikacjach, poprawiając rekord toru. W pierwszym wyścigu jechałem na czele stawki, ale przewróciłem się. Podniosłem jednak moją Yamahę i mogłem kontynuować jazdę, finiszując na ósmym miejscu, jako drugi z Polaków. W niedzielę pojechałem już jednak bezbłędnie i dyktowałem warunki, wygrywając wyścig i umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski. Teraz czekamy już na testy i kolejny pojedynek w pucharze Yamahy, w którym także chcę powiększyć swoją przewagę w tabeli.
Kolejny start czeka tarnowianina dopiero na początku lipca, podczas trzeciej rundy międzynarodowej serii Yamaha R6 Dunlop Cup, w której prowadzi w klasyfikacji generalnej. Przed zmaganiami w belgijskim Zolder zawodnik ekipy Wójcik FHP Racing Team planuje jeszcze testy swojej Yamahy R6.
