W Zolder w Belgii odbyły się wyścigi trzeciej rundy motocyklowego pucharu Yamaha R6 Dunlop Cup. Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak zajął w nich pierwsze i drugie miejsce. W klasyfikacji generalnej tarnowianin prowadzi na półmetku z przewagą 14 punktów.
Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak zajął pierwsze i drugie miejsce podczas wyścigów trzeciej rundy pucharu Yamaha R6 Dunlop Cup w belgijskim Zolder.
Polak uzyskał najlepsze czasy w obu treningach wolnych, a następnie wywalczył pierwsze pole startowe w liczącej aż 34 zawodników stawce.
Pierwszy wyścig także przebiegał pod dyktando tarnowianina, ale błąd sędziów sprawił, że tym razem Kosiniak musiał zadowolić się drugą pozycją. W drugim wyścigu nie pozostawił jednak konkurentom złudzeń, prowadząc niemal od startu do mety i sięgając po drugą wygraną w serii w tym roku.
- To był kolejny niemal idealny weekend. Wykręciłem najlepsze czasy w treningach wolnych oraz w kwalifikacjach i czułem się pewnie przed wyścigami. W pierwszym z nich kontrolowałem sytuację, ale sędziowie popełnili błąd i źle pokazywali liczbę pozostałych do mety okrążeń. Kiedy więc w ostatnim zakręcie wyprzedził mnie rywal, nie kontrowałem od razu, bo byłem przekonany, że mam na to jeszcze całe kółko. Byłem wściekły, bo wiedziałem, że zwycięstwo miałem na wyciągnięcie ręki, ale ta sportowa złość pomogła mi w drugim wyścigu - mówi Patryk Kosiniak. - Tym razem wszystko toczyło się pod moje dyktando. Odskoczyłem rywalom, wpadłem na metę z dwusekundowym prowadzeniem i powiększyłem przewagę w tabeli. Nie ma jednak czasu na świętowanie. Już w następny weekend czeka mnie start w kolejnej rundzie mistrzostw Polski, podczas której będę chciał powiększyć moje prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Na półmetku sezonu tarnowianin prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 14 punktów. Piąty z ośmiu wyścigów Yamaha R6 Dunlop Cup odbędzie się w ostatni weekend lipca na ulicznym torze Schleiz.
Foto: Felix Wiessmann
