Bardzo niewiele brakowało, by piłkarze Unii wywieźli punkt z Nowego Targu. Niestety – stracili decydującego gola tuż przed końcem spotkania. Tarnowianie zajmują w tabeli III ligi dziewiąte miejsce z siedmioma punktami zdobytymi w pięciu meczach. Już w środę Unia zagra u siebie z Avią Świdnik.
Emocjonujące spotkanie i pięć bramek obejrzeli kibice w Nowym Targu. Jako pierwsi z prowadzenia cieszyli się gospodarze. W 18 minucie po samotnym rajdzie i celnym uderzeniu do siatki Unii trafił Basta.
Kilka minut wystarczyło, by tarnowianie odrobili stratę i objęli prowadzenie. W 35 minucie po dośrodkowaniu Białego głową wyrównał Popiela, a kilka minut później po podobnej akcji ten sam zawodnik zdobył drugiego gola, tym razem po dośrodkowaniu Dawida Sojdy.
Kolejne bramki padły już po przerwie. Od początku drugiej połowy gospodarze osiągnęli przewagę, a bramka padła z rzutu karnego podyktowanego za faul na Baście.
Tuż przed końcem meczu rzut wolny wykonywał Jaworski, Robert Witek tak pechowo interweniował we własnym polu karnym, że trafił do własnej bramki i dał Podhalu trzy punkty.
Unia ma po pięciu rozegranych spotkaniach siedem punktów i zajmuje w tabeli III ligi dziewiąte miejsce. Już w środę czeka tarnowian mecz w Mościcach z liderem - Avią Świdnik.
Podhale Nowy Targ – Unia Tarnów 3:2 (1:2)
Bramki: Basta (18 min.), Jaworski (65 min.), Witek (90 min. samob) - Popiela 2 (35 i 38 min.)
Żółte kartki: Ligienza, Urbański - Węgrzyn, Pawlak
Unia: Banek - Jamróg, Kazik (82 min. Chłoń), Pawlak, Węgrzyn, Sojda (73 min. Zawrzykraj), Hebda (65 min. Tyl), Witek, Wrzosek, Biały, Popiela (77 min. Lubera)
Sędziował: M. Fudala (Brzesko), widzów: 300