Siódmą kolejkę rozegrały zespoły ekstraklasy Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport. W tabeli nie zaszły większe zmiany, gdyż liderzy wygrali swoje spotkania. Kolejne mecze rozegrane zostaną 12 grudnia.
Rozegrano siódmą kolejka Ekstraklasy Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport. W rolę świętego Mikołaja wcieliła się drużyna Kocik Grabówka, która w pojedynku z Pchelkowsky Tar-Sped wygrywała już 4:1 po golach Szymona Susa, Dominika Wardzały i dwóch Szymona Kowalskiego. Mimo to rywale doprowadzili do remisu 4:4. Na minutę przed końcem ekipa Grabówki jeszcze raz objęła prowadzenie, ale straciła je na 14 sekund przed zakończeniem meczu i mecz zakończył się ostatecznie remisem 5:5.
Dziesięć goli padło także w innym spotkaniu drużyn rywalizujących o uniknięcie spadku. Control Process Luxtorpeda pokonał po emocjonującym spotkaniu Rock N` Roll 6:4.
Zdegustowani swoją grą mogą być gracze Gryfu Borzęcin, którzy od czterech spotkań nie tylko nie wywalczyli punktu, ale także zdobyli gola. Zła passa nie skończyła się w meczu z Topicar Auto Części przegranym 0:4.
Lider tabeli, Lumaro Elbud, w najlepszym pojedynku dnia zdobyli zaledwie jedną, ale decydującą o wyniku bramkę i pokonali Grupę Azoty PROREM 1:0.
Szansę zbliżenia się do czołówki zmarnował ekipa AFT MPEC, która była faworytem konfrontacji z Westovią Okna Pawłowski. Piłkarze AFT również zrobili prezenty rywalom i przegrali 1:6.
Liderem pozostaje Lumaro Elbud z 17 punktami zdobytymi w siedmiu meczach Tyle samo punktów ma drugi w tabeli Topicar Auto Części. Kolejne mecze rozegrane zostaną 12 grudnia.