Zima to trudny czas dla zwierząt. Także tych przebywających w schronisku. Tarnowski Azyl dla Psów i Kotów zapewnia, że do zimy jest w pełni przygotowany.
Tarnowski Azyl dla Psów i Kotów zapewnia, że w pełni przygotowany jest do zimy. Docieplone zostały budy dla psów. Do każdej dołożono słomę, a wejścia zabezpieczone zostały specjalnymi zasłonami. – Chodzi o to, by psy miały ciepło, a śnieg nie padał do środka – mówi Adrian Starzyk, kierownik Azylu. Także kontenery dla szczeniaków i kotów są już stale ogrzewane. W ostatnich tygodniach wzrosła liczby osób odwiedzających Azyl. Część z nich przychodzi, by adoptować psa lub kota, część by wyprowadzić psy na spacer. – Taka aktywność dla zwierzaków, szczególnie o tej porze roku jest bardzo ważna, bo ruch reguluje odpowiednią temperaturę psów i dodaje im energii – mówi Adrian Starzyk. Obecnie w Azylu jest 107 psów. Średnio co drugi dzień któryś z nich trafia do adopcji, choć jeszcze kilka tygodni temu liczba adopcji była na niskim poziomie – około jednego psa tygodniowo. Wzrost zainteresowania psami z Azylu cieszy. Pozostaje mieć nadzieję, że wzrost adopcji w okresie mikołajowo-świątecznym to nie forma żywych prezentów i że zwierzaki za jakiś czas nie trafią ponownie do Azylu. Wystarczająco skrzywdzone, zasługują na prawdziwy dom i kochających opiekunów. Pracownicy Azylu apelują też do posiadaczy psów trzymanych na zewnątrz, by zadbali o docieplenie bud oraz regularnie sprawdzali, czy woda w miskach nie zamarzła. – Pamiętajmy o tym, bo zima jest dla zwierząt zawsze trudnym okresem – mówi kierownik Azylu.