Zamknięte w boksach, na co dzień świat oglądają przez kraty. I czekają, kiedy przyjdzie ktoś, kto zabierze na spacer, porzuca piłką, pobiega. Psy z tarnowskiego Azylu liczą na tarnowian, którzy zechcą połączyć przyjemne z pożytecznym i pospacerować z tęskniącymi za tym czworonogami.
Pracownicy tarnowskiego Azylu dla Psów i Kotów zapraszają wszystkich chętnych na spacery z pozostającymi pod opieką Azylu psami. To propozycja dla tych, którzy z jednej strony lubią spędzać aktywnie wolny czas, z drugiej na tyle kochają zwierzaki, by dać im trochę zabawy i niezbędnego ruchu. - W Azylu mamy stale średnio 115 psów, z każdym można i warto pójść na spacer – mówi Adrian Starzyk, kierownik Azylu. – Mamy specjalnie wyznaczoną, około dwukilometrową trasę biegnącą zielonymi terenami wokół Azylu. Ponadto jest duży wybieg dla psów, gdzie można z nimi pobawić się, nauczyć ich komend, wyczesać je, zaprzyjaźnić się, lepiej zapoznać, a to prosta droga do świadomej adopcji. Z psami spacerować może każda pełnoletnia osoba oraz niepełnoletnia pod opieką dorosłej. Spacery możliwe są od wtorku do soboty w godzinach między 9.00 a 14.00. Spacer średnio trwa około pół godziny. Nie trzeba się wcześniej zgłaszać czy umawiać, wystarczy przyjść do Azylu, gdzie opiekun wyda odpowiedniego psa, w pełni zdrowego, bezpiecznego, umiejącego już chodzić na smyczy. – Nie musimy przynosić smyczy, obroży, ani niczego w tym stylu, my to zapewniamy, ale psy cieszą się, kiedy dostaną jakieś „smaczki” do jedzenia, to mile widziane, z tym, że też niekonieczne – mówi kierownik. Jak pokazuje doświadczenie, na spacery z psami, ludzie, często całymi rodzinami, najchętniej przychodzą w soboty. Nic w tym dziwnego, bo sobota dla większości osób jest dniem wolnym od pracy. Prawdopodobnie podobnym lub jeszcze większym powodzeniem cieszyłyby się spędzane z psami niedziele. Na razie jednak spacery w niedziele nie są możliwe, a szkoda.