Trwa zła passa piłkarzy z Niecieczy. Tym razem Bruk-Bet Termalica przegrał w Białymstoku z Jagiellonia 0:1. Po 27 rozegranych spotkaniach niecieczanie zajmują w tabeli ekstraligi siódme miejsce z 36 punktami. Za tydzień na mecz ligowy do Niecieczy przyjedzie Wisła Kraków.
Zespół z Niecieczy wciąż nie wygrał w tym roku meczu ligowego. Mimo dobrej postawy niecieczanie przegrali tym razem w Białymstoku 0:1.
Od początku meczu goście zepchnięci zostali do obrony, ale bronili się skutecznie i szczęśliwie, gdy piłka kilka razy minęła bramkę Bruk-Betu w minimalnej odległości.
Z czasem gra się wyrównała. Po pół godzinie gry niecieczanie mieli pierwszą okazję do objęcia prowadzenia, uderzenie Gutkovskisa było jednak zbyt słabe i minimalnie niecelne. Jeszcze przed przerwą lepszą okazję miał Stefanik, ale zmierzająca pod poprzeczkę piłkę efektownie wybił na rzut rożny bramkarz gospodarzy.
Jagiellonii udało się wreszcie zdobyć gola w 79 minucie. Chwilę wcześniej Ziajka sfaulował w w polu karnym Tomasika i sędzia podyktował rzut karny, który mocnym strzałem wykorzystał Sheridan.
Niecieczanie wciąz mają 36 punktów i utrzymali siódme miejsce w ligowej tabeli na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej. Za tydzień zespół z Niecieczy gościć będzie Wisłę Kraków.
Jagiellonia Białystok - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
Bramka: Sheridan (79 min. karny)
Żółte kartki: Góralski, Grzyb, Frankowski, Romańczuk, Runje - Guba, Gergel
Bruk-Bet: Pilarz - Ziajka (89 min. Kowal), Osyra, Putiwcew, Guilherme, Babiarz, Kupczak, Gergel, Stefanik (80 min. Misak), Guba (69 min. Fryc), Gutkovskis
Sędziował: J. Przybył (Kluczbork), widzów: 14 392