Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza przegrali z Sandecją Nowy Sącz 0:1, tracąc bramkę na kilka minut przed końcem spotkania. Niecieczanie wciąż zajmują ostatnie miejsce w lidze, mając pięć punktów zdobytych w dziewięciu meczach. W następnej kolejce zespół z Niecieczy zagra u siebie z Lechią Gdańsk.
Mecz z Sandecją Nowy Sącz miał pomóc zespołowi z Niecieczy odbudować się po serii kiepskich występów, skończyło się jednak porażką 0:1.
Niecieczanie w pierwszej połowie mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia, na bramkę gości uderzali Kecskés i Słaby, wynik nie uległ jednak zmianie. Najlepszą okazję miał w 39 minucie Gergel, ale po jego strzale piłka trafiła w słupek. Sandecja także miała swoje okazje, dobrze jednak spisywał się w bramce Jan Mucha, a tuż przerwą niecieczanom pomogła poprzeczka, po uderzeniu Trochima.
Po przerwie obydwa zespoły starały się zdobyć bramkę, sądeczanie powinni prowadzić już w 80 minucie, gdy piłka po raz kolejny trafiła w poprzeczkę bramki Bruk-Betu.
Jedyny gola padł w 84 minucie. Po podaniu Trochima piłka trafiła pod nogi Danka, a ten płaskim strzałem, tuż przy słupku trafił wreszcie do siatki.
Po tej porażce zespół z Niecieczy wciąż ma zaledwie pięć punktów i zamyka ligową tabelę. 23 września niecieczanie zagrają u siebie z Lechia Gdańsk.
Sandecja Nowy Sącz - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
Bramka: Danek (84 min.)
Żółte kartki: Mraz, Basta, Piszczek - Słaby, Putiwcew, czerwona kartka: Słaby (druga żółta)
Bruk-Bet: Mucha - Szeliga, Kecskes, Putiwcew, Słaby, Gergel (54 min. Misak), Kupczak, Jovanović, Stefanik, Pawłowski (82 min. Miković), Gutkovskis (68 min. Śpiączka)
Sędziował: P. Gil (Lublin), widzów: 2 644