Piłkarze Unii Tarnów zdobyli trzy punkty w meczu z beniaminkiem i po raz pierwszy w tym sezonie nie stracili w meczu bramki. Unia zajmuje w tabeli III ligi 13 lokatę, mając po 13 spotkaniach 12 punktów. W następnej kolejce tarnowianie wyjadą do Sandomierza na mecz z Wisłą.
Piłkarze Unii Tarnów zasłużenie zainkasowali trzy punkty po wygranej na własnym boisku z Wiślanami Jaśkowice.
Goście lepiej rozpoczęli mecz i mogli objąć prowadzenie, na szczęście dla tarnowian, Kuliszewski nie trafił z kilkunastu metrów do pustej bramki.
Z czasem do głosu doszli gospodarze, którzy udokumentowali przewagę golem w 36 minucie. Na bramkę Wiślan uderzył Sojda, odbita piłka trafiła pod nogi Lubery, a ten z bliska trafił do siatki.
Goście mogli wyrównać na początku drugiej połowy, ale w zamieszaniu na polu karnym Unii nikt z przyjezdnych nie skierował piłki do siatki.
Wiślanie starali się odrobić stratę, a gospodarze wyprowadzali groźne kontrataki. W 54 minucie piłka po strzale Wrzoska trafiła w słupek. Kilkanaście minut później w sytuacji sam na sam z bramkarze znalazł się Artur Biały. Piłkarz Unii został sfaulowany, a rzut karny wykorzystał Krzysztof Wrzosek.
Po tej wygranej Unia zajmuje w tabeli 13 lokatę z 12 punktami zdobytymi w 13 meczach. W następnej kolejce, 29 października, tarnowianie zagrają w Sandomierzu z Wisłą.
Unia Tarnów – Wiślanie Jaśkowice 2:0 (1:0)
Bramki: Lubera (36 min.), Wrzosek (67 min. karny)
Żółte kartki: Bartkowski - Wcisło
Unia: Banek - Wierzchowiec, Więcek, Bartkowski, Węgrzyn, Łazarz (90 min. Jamróg), Wrzosek (85 min. Bachara), Lubera (70 min. Orlik), Tyl, Sojda (60 min. Tyrka), Biały (88 min. Ściślak)
Sędziował: M. Kowalski (Kielce), widzów: 400