Zespoły grające w ekstraklasie Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport rozegrały dziewiątą kolejkę spotkań, kończącą pierwszą rundę rozgrywek. Lider, Lumaro Elbud, powiększył przewagę nad najgroźniejszym rywalem do trzech punktów. Pierwsze zwycięstwo odniosła ekipa Białej Gwiazdy.
Przedświąteczna kolejka ekstraklasy Tarnowskiej Ligi Futsalu Pawłowski Sport dostarczyła wiele emocji i dwie niespodzianki.
Najwięcej obiecywano sobie po spotkaniu Lumaro Elbud z Topicar Auto Części, czyli aktualnego mistrza i wicemistrza, których teraz dzieli spora różnica punktowa, ale te pojedynki zawsze stały na wysokim, wyrównanym poziomie. Tym razem mecz był jednostronnym widowiskiem, a prowadzące w tabeli Lumaro zwyciężyło 11:3. Golami dla zwycięzców podzielili się Adrian Ślęzak, Marcin Barwacz, Dawid Sojda i Bartłomiej Krużel.
Tymczasem wicelider, Sportmossimo.pl Grabówka, przegrał swój mecz z Grupą Azoty PROREM 3:4, co pozwoliło Luamro Elbud umocnić się na fotelu lidera z przewagą trzech punktów nad najgroźniejszym rywalem.
Pojedynek wicelidera przyniósł sporo emocji. Ekipa PROREM prowadziła 2:0 i 3:2. Rywale doprowadzili do remisu 3:3, a decydującego gola dla zwycięzców zdobył Mariusz Kamiński.
Kolejne punkty straciła Westovia Okna Pawłowski po porażce z Pchelkowsky Tar-Sped. 0:3. Gole w tym meczu zdobywali Mateusz Zbrożek i, dwukrotnie, Mateusz Groński.
Dwa spotkania rozegrała tym razem ekipa Białej Gwiazdy. W pierwszym „planowo” przegrała z Gryfem Borzęcin 1:4, w drugim, zaległym, z ekipą PROREM, pokonała wyżej notowanego rywala 4:1, odnosząc pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Dzięki temu Biała Gwiazda opuściła ostatnie miejsce w tabeli, a znalazła się tam (B)oca Czemarol, po porażce z Control Process Luxtorpeda 3:5.