Przez cztery dni grudnia tarnowianie byli narażeni na negatywne skutki smogu. Jakość powietrza w mieście jest monitorowana na bieżąco, a wyniki pomiarów publikowane są w Internecie.
Dwie działające w Tarnowie stacje pomiarowe przy ul. Bitwy pod Studziankami i przy ul. ks. Sitki przez całą dobę analizują jakość powietrza pod kątem zawartości w nim szkodliwych dla zdrowia związków i substancji. Wyniki publikowane są na bieżąco w Internecie. Na ich podstawie można dowiedzieć się, czy w danym dniu zawartość np. jednego z głównych składników smogu pyłu zawieszonego PM 10 mieści się w normie, czy też ją przekracza oraz w jakim stopniu. - Taka informacja ma bardzo praktyczne znacznie, bo umożliwia podjęcie decyzji, co do ochrony przed skutkami smogu, na przykład, poprzez unikanie przebywania na wolnym powietrzu – powtarzają ekolodzy.
Zgodnie z obowiązującymi normami dopuszczalny poziom średniodobowego stężenia pyłu PM 10 wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. Z kolei maksymalna zawartość pyłu PM 2,5, który jest jeszcze bardziej niebezpieczny dla zdrowia, wynosi 25 mikrogramów na metr sześcienny dla stężenia średniorocznego.
Oddychanie powietrzem, w którym zawartości pyłów zawieszonych są przekroczone jest szkodliwe dla zdrowia. Pyły o średnicy poniżej 10 mikrometrów absorbowane są w górnych drogach oddechowych i oskrzelach. Gdy dostaną się do płuc mogą powodować np. kaszel, trudności z oddychaniem i zadyszkę, szczególnie w czasie wysiłku fizycznego. Przyczyniają się do zwiększenia zagrożenia infekcjami układu oddechowego oraz występowania zaostrzeń objawów chorób alergicznych np. astmy, kataru siennego i zapalenia spojówek. Dłuższe narażenie na wysokie stężenia pyłu może mieć istotny wpływ na przebieg chorób serca lub zwiększać ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie płuc. Najnowsze badania wskazują także na szczególne szkodliwy wpływ pyłu na zdrowie kobiet ciężarnych oraz rozwijającego się płodu.