Piłkarze tarnowskiej Unii przegrali mecz ligowy z Resovią 2:5, tracąc trzy gole w odstępie czterech minut. Tarnowianie po 20 rozegranych spotkaniach mają 19 punktów i zajmują w tabeli III ligi 14 lokatę. W następnej kolejce Unia zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin.
Piłkarze Unii Tarnów rozczarowali kibiców i po słabym meczu ulegli w Mościcach Resovii 2:5.
Gospodarze powinni objąć prowadzenie w 15 minucie, niestety Dawid Sojda z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. W odpowiedzi goście urządzili festiwal strzelecki, zdobywając trzy gole w cztery minuty. Pierwszą bramkę zdobył Kaliniec, drugą efektownym uderzeniem z dystansu Frankiewicz, a trzecią, po indywidualnej akcji, strzałem pod poprzeczkę Ogrodnik.
Tuż po zmianie stron z gola cieszyli się gospodarze. Na bramkę Resovii uderzał Tyl,ale skuteczna okazała się dopiero dobitka Hebdy. W 62 minucie z kolei w polu karnym sfaulowany został Sojda, a gola karnego zdobył Biały.
Straty z pierwszej połowy okazały się jednak nie do odrobienia, zwłaszcza, że tarnowianie popełniali błędy w obronie, stracili kolejne gole, a zwycięstwo gości było w pełni zasłużone.
Po 20 rozegranych spotkaniach zespół z Tarnowa zajmuje w ligowej tabeli 14 miejsce z dorobkiem 19 punktów. W następnej kolejce tarnowianie wyjadą do Lublina na mecz z Motorem, wiceliderem tabeli.
Unia Tarnów - Resovia Rzeszów 2:5 (0:3)
Bramki: Hebda (47 min.), Biały (62 min. karny) - Kaliniec (18 min.), Frankiewicz (21 min.) Ogrodnik 2 (22 i 59 min.), Makowski (68 min.)
Żółte kartki: Tyl - Frankiewicz, Makowski, Domoń, D. Buczek
Unia: Banek - Więcek (63 min. Wierzchowiec), Bartkowski, Węgrzyn, Tyl (73 min. Ściślak), Popiela (63 min. Wardzała), Zawrzykraj (80 min. Bachara), Sojda, Nytko (63 min. Łazarz), Biały
Sędziował: P. Burak (Zamość), widzów: 500