Wszyscy dostawcy usług wodno-kanalizacyjnych w regionie mają już nowe ceny. Taryfy za wodę i odprowadzanie ścieków zaproponowane przez poszczególnych dostawców po raz pierwszy zatwierdzało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Jak ceny tarnowskie wyglądają na tle sąsiadów?
W Tarnowie, ale też w gminie Tarnów czy Skrzyszów za dostarczenie i odbiór metra sześciennego wody odbiorcy indywidualni płacą 9,30 zł. - To cena niższa niż zaproponowana przez większość spółek działających w naszym regionie, ale też w wielu innych, porównywalnych miastach – przekonuje prezes Tarnowskich Wodociągów dr Tadeusz Rzepecki. O 85 groszy więcej płacą mieszkańcy wojewódzkiego Krakowa, o blisko 2,90 zł zamieszkali w powiatowej Dąbrowie Tarnowskiej, a prawie 3,20 zł więcej mieszkańcy kolejnego miasta powiatowego - Brzeska.
W przypadku mniejszych miejscowości rozbieżności cenowe są jeszcze większe. O blisko trzy zł więcej muszą wysupłać przy opłacie rachunków mieszkańcy Zakliczyna, o ponad cztery zł Pilzna, a ponad pięć zł Żabna. Tarnowskie stawki o siedem złotych podbili dostawcy w gminie Pleśna, o osiem zł w Szerzynach, zaś o prawie dziewięć w Wierzchosławicach. Prawdziwi rekordziści w regionie to jednak położone na południu gminy: Tuchów, Rzepiennik, Ryglice i Ciężkowice, które z ceną 22,14 zł ponad dwukrotnie przebijają stawki tarnowskie.
O cztery grosze mniej niż w Tarnowie płacą mieszkańcy gminy Dębica, a o dziewięć groszy Bochni. - W tamtych rejonach planowane są jednak prace modernizacyjne w sieci kanalizacyjnej lub oczyszczalniach ścieków, które Tarnów ma już za sobą. Wydaje się, że decyzje o ich przeprowadzeniu zostały podjęte w odpowiednim momencie, dlatego obecnie nie zamierzamy już obciążać naszych klientów udziałem w większych, planowanych inwestycjach – zapewnia prezes Rzepecki. Jego zdaniem elastyczność miejscowego systemu zaopatrzenia w wodę wynika także z faktu, że wykorzystywane na co dzień stacje uzdatniania w Kępie Bogumiłowickiej i w Tarnowie – Mościcach zasilane wodą ze studni infiltracyjnych są nieco tańsze w eksploatacji niż zapewniające stabilność przy zwiększonym poborze stacja uzdatniania w Zbylitowskiej Górze, zasilana z Dunajca.
Jeśli chodzi o cenę wody w zestawieniu miast powyżej 100 tys. mieszkańców Tarnów zajmuje przedostatnie miejsce w kraju. Ponieważ realizowane niedawno większe inwestycje dotyczyły modernizacji oczyszczalni ścieków, dlatego kanalizacja jest nieco droższa. Ale i tak miasto plasuje się w tym zakresie w drugiej połowie zestawienia stutysięczników. Suma kosztów dostawy wody i odprowadzania ścieków daje Tarnowowi 31 miejsce na 39 miast. - Za nami są też przedsiębiorstwa wodociągowo – kanalizacyjne, których ceny usług nie pokrywają uzasadnionych kosztów ponoszonych przez te przedsiębiorstwa lub które podwyżki cen usług pozostawiły na okres po wyborach samorządowych – podsumowuje prezes Rzepecki.