Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w środowy wieczór w meczu 1/8 Pucharu Polski zmierzyli się na własnym boisku z liderem ekstraklasy Lechią Gdańsk. Niestety pojedynek zakończył się porażką niecieczan 1:3.
Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza postraszyli liderów ekstraklasy, zawodników Lechii Gdańsk, ale przegrali mecz 1/8 Pucharu Polski 1:3.
Termalica w pierwszej rundzie rozgrywek pucharowych wygrała z TUR-em Bielsk-Podlaski 4:1, a w 1/16 wyeliminowała u siebie Cracovię wygrywając 2:0. W środę niecieczanie też zagrali dobry mecz, trudno było odróżnić zespół prowadzący w ekstraklasie od zajmującego dziewiąte miejsce w I lidze. Dość powiedzieć, że pierwszą groźniejszą akcję gdańszczanie przeprowadzili dopiero po 25 minutach gry.
Mimo kilku dogodnych sytuacji Bruk-Betowi nie udało się zdobyć bramki, tymczasem Lechia zdobyła gola „do szatni” w 45 minucie. Damian Łukasik popisał się strzałem z narożnika pola karnego i piłka ugrzęzła w górnym roku bramki Leżonia.
W drugiej połowie niecieczanom nadal brakowało przede wszystkim skuteczności. W 62 minucie dwie szanse miał Roman Gergel, ale dwa razy obrońcy wybili piłkę. Chwilę później drugą żółtą kartką ukarany został Wlazło i Bruk-Bet musiał grać w osłabieniu. Drugą bramkę dla Lechii zdobył w pozornie niegroźnej sytuacji Makowski, uderzając celnie po ziemi z 25 metrów.
Niecieczanie zdołali strzelić jedynie honorowego gola, uczynił to w 75 minucie Misak, po dośrodkowaniu Kiełba z linii końcowej boiska.
W doliczonym czasie gry padł trzeci gol dla Lechii. Po stracie Kupczaka Wolski trafił do pustej bramki.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lechia Gdańsk 1:3 (0:1)
Bramki: Misak (75 min.) - Łukasik (45 min.), Makowski (67 min.), Wolski (90 +7 min.)
Żółte kartki: Wlazło, Putiwcew, Jovanović – Vitoria, Czerwona kartka: Wlazło (druga żołta)
Bruk-Bet: Leżoń – Wlazło, Gergel (71 min. Vilhjalmsson), Misak (87 min. Skuraś), Szeliga, Kiełb, Kupczak, Grzelak, Purece (68 min. Jovanović), Putiwcew, Szarek
Sędziował T. Musiał (Kraków), widzów: 1 284