Podziałem punktów zakończyło się spotkanie 15. kolejki IV ligi małopolskiej wschód pomiędzy Limanovią a Unią Tarnów. Jaskółki kończyły mecz w dziesiątkę, a na listę strzelców wpisali się Szymon Adamski i Artur Biały. Kolejny mecz tarnowianie zagrają na wyjeździe w Barcicach.
Spotkanie Unii z Limanovią dostarczyło wielu emocji, a na murawie oglądaliśmy dwa wyrównane zespoły. Od początku kibice byli świadkami kilku groźnych sytuacji po jednej i drugiej stronie boiska. W 11 minucie meczu mocny strzał na bramkę gospodarzy oddał Adamski, lecz futbolówka minęła słupek. Chwilę później groźnym uderzeniem odpowiedzieli gracze Limanovii, ale i tym okazał się on niecelny. Trzy minuty później na bramkę Lisaka strzelał Jacak. Niestety tym razem zawodnik gospodarzy nie pomylił się i umieszczając piłkę w siatce wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Goście odpowiedzieli tuż przed przerwą, kiedy to w 38 minucie stan meczu wyrównał Szymon Adamski.
Gol do szatni uskrzydlił Jaskółki, które drugą połowę rozpoczęły od oblężenia bramki strzeżonej przez Mastalerza. W 46 minucie po rzucie rożnym i uderzeniu Popieli piłka trafiła w poprzeczkę. Trzy minuty później ten sam zawodnik oddał kolejny groźny strzał, lecz okazał się on minimalnie niecelny. Zepchnięta do defensywy Limanovia swoich szans szukała w kontratakach. Po jednym z nich, kapitan żółto-czerwono-niebieskich, Kamil Kurczab zdobył gola numer dwa dla swojego zespołu. Unia mogła odpowiedzieć już pięć minut później, kiedy to Mastalerz niepewnie interweniując wypuścił piłkę z rąk, lecz Artura Białego zdążył ubiec obrońca limanowian i zażegnał niebezpieczeństwo. Piłkarze Limanovii z prowadzenia cieszyli się przez kwadrans, w 75 drugą bramkę dla Unii zdobył Biały.
Żadna ze stron nie chciała się jednak zadowolić podziałem punktów i w końcówce spotkania oglądaliśmy prawdziwą wymianę ciosów. Niestety, w 80 minucie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał strzelec pierwszego gola dla Unii Szymon Adamski i tarnowianie kończyli mecz w dziesiątkę. Pomimo gry w osłabieniu biało-niebiescy w dalszym ciągu dążyli do zdobycia gola na wagę zwycięstwa. Kilka groźnych okazji stworzyła sobie także Limanovia, lecz na szczęście dla Jaskółek na posterunku stał Łukasz Lisak. Emocjonująca końcówka nie przyniosła już więcej bramek i obie drużyny podzieliły się punktami.
Kolejny mecz tarnowianie zagrają na wyjeździe w Barcicach.
Limanovia Limanowa – Unia Tarnów 2:2 (1:1)
Bramki: Jacak (21 min.), Kurczab (60 min.) – Adamski (38 min.), Biały (75 min.)
Żółte kartki: Adamski, Leżoń, czerwona kartka: Adamski (za drugą żółtą)
Unia: Lisak – Malisz, Abovyan, Węgrzyn, Adamski, Vorobei (86 min. Oszust), Ostrowski (23 min. Leżoń), Nytko (21 min. Miłkowski), Wardzała (64 min Tyrka), Popiela (85 min. Sumara), Biały
Sędziował: D. Paul (Kraków)