Unia Tarnów pokonała BSF Busko-Zdrój 8:4 w premierowym starciu II ligi futsalu grupy małopolsko-świętokrzyskiej. Hat-trickiem popisał się Dominik Wardzała.
W pierwszej części spotkania kibice zgromadzeni w buskiej hali oglądali tylko jedną bramkę. Ta padła w dziewiątej minucie meczu a jej autorem był zawodnik gospodarzy Michał Krzemiński.
Po zmianie stron byliśmy za to świadkami prawdziwej strzelaniny, a gole zaczęły padać w zawrotnym tempie. Najpierw prowadzenie podwyższył Mateusz Janiec i po 24 minutach gry tarnowianie przegrywali 0:2. Jaskółki pokazały jednak, że potrafią odrabiać straty - już trzy minuty później na tablicy wyników widniał rezultat remisowy, a na listę strzelców wpisali się Szymon Adamski i Kamil Pawlak.
Biało-niebiescy z prowadzenia cieszyli się jednak tylko przez minutę, gdyż za sprawą Michała Krzemińskiego to miejscowi ponownie objęli prowadzenie w spotkaniu. Okres pomiędzy 31 a 34 minutą to prawdziwy popis Jaskółek - w ciągu zaledwie trzech minut tarnowianie od wyniku 2:3 wyszli na prowadzenie 6:3. O sporym pechu może mówić zawodnik ekipy z Buska-Zdroju Patryk Klepacz, który dwukrotnie pokonał własnego bramkarza. BSF próbował jeszcze odwrócić losy spotkania zdobywając bramkę numer cztery. Jednak na odpowiedź Unii nie trzeba było długo czekać. W ostatniej minucie gry Dominik Wardzała zdobywając dwie bramki skompletował hat-trick i ustalił wynik na 8:4 dla Jaskółek.
BSF Busko-Zdrój - ZKS Unia Tarnów 4:8 (1:0)
Bramki: Krzemiński (9 i 28 min), Janiec (24 min.),Śliski (38 min) - Adamski (26 i 31 min.), Pawlak (27 min.), Klepacz ( 31 i 34 min. samobójcze), Wardzała (33, 40 i 40 min)
Żółte kartki: Lasia - Adamski
Unia: Kwiek, Strzelecki - Pawlak, Malisz, Adamski, Wardzała, Pasek, Nytko, Miłkowski, Sumara