Tarnowski teatr tak bardzo nie może doczekać się spotkania z publicznością, że zaprasza widzów na spektakl o...północy z 5 na 6 czerwca. W czerwcu spragnieni gry aktorzy pokażą dwie premiery i trzy inne spektakle, widzowie poznają także nazwisko osoby, która przez najbliższe trzy lata pełnić będzie funkcję dyrektora artystycznego teatru.
Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie wraca do prezentacji swoich przedstawień już od 6 czerwca. Widzowie do końca miesiąca zobaczą dwie premiery oraz trzy inne spektakle. W planach też wyjątkowe wydarzenia: pokaz przedpremierowy o północy z 5 na 6 czerwca oraz Marcin Hycnar na deskach Solskiego jako aktor w przedstawieniu „Porachunki z katem". - Nie zasypialiśmy gruszek w popiele w czasie kwarantanny. Wykorzystaliśmy ten czas, by teraz mieć nową propozycję dla widzów – mówi Rafał Balawejder, dyrektor teatru. - Idealnie dopasowaliśmy się z terminem nowej premiery, czyli „Jasia i Małgosi". Liczymy, że znajdziemy także chętnych na pokaz tego spektaklu o północy – to może być fajna przygoda dla starszych dzieci, ale też przecież dla dorosłych, którzy stęsknili się za teatrem jako elitarnym miejscem żywego kontaktu: aktora z widzem.
Dwie przygotowane premiery to: „Jaś i Małgosia" na Dużej Scenie w reżyserii Matyldy Baczyńskiej oraz „Bracia Karamazow" na Małej Scenie w reżyserii Marty Streker. Widzowie spotkają się z bohaterami bajki napisanej przez Monikę Wentę (równocześnie etatowej aktorki teatru) na pokazie przedpremierowym w dniu 6 czerwca o godzinie 0.00. Premiera tego samego dnia o godzinie 16.00. Wyjątkową adaptację „Braci Karamazow" autorstwa Piotra Fronia premierowo widzowie zobaczą w piątek 19 czerwca (spektakl będzie grany od 18 do 21 czerwca).
Na czerwcowym repertuarze znajdą się także „Porachunki z katem", „Tango" oraz „Księżniczkę na opak wywróconą". W spektaklu „Porachunki z katem" Marcin Hycnar wystąpi w podwójnej roli. Jest bowiem reżyserem tego przedstawienia, a z racji zmian obsadowych zagra także rolę Arthura. - Na maj mieliśmy zaplanowane pożegnanie z tym tytułem. Trochę przesunęło się w czasie, ale myślę że warto było poczekać i przyjść, by zobaczyć Marcina Hycnara na scenie i to świetne przedstawienie. Będzie to także okazja do podziękowania Marcinowi za trzyletnią kadencję jako dyrektorowi artystycznemu naszego teatru.
14 czerwca widzowie poznają oficjalnie osobę, która przez najbliższe trzy lata będzie pełnić funkcję dyrektora, a może dyrektorki artystycznej.
