Unia Tarnów odniosła bardzo ważne zwycięstwo na torze w Gnieźnie z Car Gwarant Kapi Meble Budex Startem w czwartej kolejce eWinner Pierwszej Ligi Żużlowej. Najbliższy mecz Unia rozegra u siebie już w czwartek, a rywalem Jaskółek będzie Lokomotiv Daugavpils.
Na torze w Gnieźnie, podczas wyjazdowego spotkania, żużlowcy Unii Tarnów wygrali dziesięcioma punktami z Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno.
Tarnowianie świetnie wystartowali już w inauguracyjnym biegu. Prowadzenie objął Kim Nilsson, a szybko dołączył do niego Artur Mroczka. I Jaskółki wygrały dubletem.
Taśmy w biegu młodzieżowym dotknął Damian Stalkowski. W powtórce niewiele się działo. Pewne zwycięstwo zanotował Mateusz Cierniak, a zawodnicy wjechali na metę w dużych odległościach. Pecha miał Oliver Berntzon, który dotknął taśmy w trzeciej odsłonie spotkania. W powtórce zastąpił go młodzieżowiec Damian Stalkowski. Dobrym startem popisali się tu tarnowianie, ale na drugim łuku błąd popełnił Michał Gruchalski, którego wyprzedził Oskar Fajfer. Zawodnik Startu do końca atakował jeszcze Petera Ljunga, ostatecznie to jednak Jaskółki dołożyły dwa oczka do przewagi w tym spotkaniu.
W czwartym biegu dobrze spod taśmy wystrzelił Przemysław Konieczny, a przy kredzie wcisnął się Ernest Koza. Jaskółki wysforowały się na prowadzenie, ale upadł Adrian Gała po kontakcie z Damianem Stalkowskim. Sędzia zarządził powtórkę w czwórkę, a juniora Startu ukarał ostrzeżeniem. W powtórce już tak dobrze nie było, bo gospodarze odrobili dwa oczka. Po starcie prowadził Ernest Koza, ale atakami cały czas nękał go Adrian Gała. Zawodnik gospodarzy dopiął swego w drugiej części biegu. Niestety, punktów nie wywalczył Przemysław Konieczny, który jechał w dosyć bliskiej odległości za Damianem Stalkowskim.
Podziałem punktów zakończył się bieg piąty. Od startu prowadził Ernest Koza, a na trzeciej pozycji z ambicjami na wyprzedzenie Timo Lahiego jechał Artur Mroczka. Zawodnik Jaskółek na trzecim okrążeniu popełnił jednak fatalny błąd, co łatwo wykorzystał Oliver Berntzon. Jadący z przodu Koza do końca musiał uważać jeszcze na ataki szybkiego Fina.
Sukcesem gospodarzy zakończył się bieg szósty w którym niespodziewanie dwa oczka wpadły na konto Damiana Stalkowskiego, który jadąc z rezerwy taktycznej pokonał parę Jaskółek. Z przodu bezapelacyjne zwycięstwo zapisał na swoim koncie Oskar Fajfer.
Pechowo upadł przy wyjściu z pierwszego łuku biegu siódmego Mateusz Cierniak. Juniora Jaskółek zdołał na szczęście ominąć Peter Ljung. W powtórce bez Mateusza Cierniaka osamotniony Szwed po starcie znalazł się na ostatniej pozycji. Ambitnie jednak gonił parę Startu, wyprzedzając Adriana Gałę na trzecim okrążeniu. Po zakończeniu drugiej serii startów Jaskółki remisowały w Gnieźnie po 21.
Jaskółki mogły zapewnić sobie ligowe punkty już w trzynastej gonitwie. Niestety ambitnie jadący Adrian Gała na drugim okrążeniu zdołał przedzielić parę Jaskółek. Z przodu po dobrym starcie i założeniu całej stawki pewne trzy oczka zapisał na swoim koncie Artur Mroczka. Dzięki wygranej 4:2 Unia powiększyła przed biegami nominowanymi do sześciu punktów.
Losy meczu Jaskółki rozstrzygnęły już w pierwszym z biegów nominowanych, który tarnowianie wygrali podwójnie dzięki fantastycznej postawie Michała Gruchalskiego i Petera Ljunga. Rezerwa taktyczna w postaci Timo Lahtiego spaliła na panewce, bo Fin na mecie zameldował się ostatni.
Podziałem punktów zakończył się ostatni bieg dnia. W pełni zrehabilitował się za poprzedni wyścig Timo Lahti, który wygrał. Z nim na metę wpadli jednak tarnowianie.
Bohaterem Jaskółek był z całą pewnością Ernest Koza – zdobywca trzynastu punktów. W końcu przypomniał o sobie waleczny Artur Mroczka, który poza jednym startem spisywał się znakomicie. Swoje zrobili także Michał Gruchalski i Peter Ljung. Nieco pecha miał Mateusz Cierniak, który upadł w jednym z biegów, ale on również „swoje zrobił”. Nieźle wypadł również Kim Nilsson, który w dwóch biegach dobrze spisywał się na dystansie.
Najbliższy mecz Unia Tarnów rozegra u siebie już w czwartek o 18.00, a rywalem Jaskółek będzie Lokomotiv Daugavpils.
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezna – Unia Tarnów 40:50
Unia Tarnów: Nilsson 4 (2,1,1,-), Gruchalski 9 (1,0,3,2,3), Mroczka 9 (3,0,2,3,1), Koza 13 (2,3,3,3,2), Ljung 9 (3,2,1,1,2), Konieczny 1 (1,0,0), Cierniak 5 (3,w,1,1), Kaczmarek NS
Bieg po biegu:
1. Mroczka, Nilsson, Pavlic, Lahti 1:5
2. Cierniak, Studziński, Konieczny, Stalkowski – t 2:4 (3:9)
3. Ljung, Fajfer, Gruchalski, Stalkowski, (Berntzon – t) 2:4 (5:13)
4. Gała, Koza, Stalkowski, Konieczny 4:2 (9:15)
5. Koza, Lahti, Berntzon, Mroczka 3:3 (12:18)
6. Fajfer, Stalkowski, Nilsson, Gruchalski 5:1 (17:19)
7. Pavlic, Ljung, Gała, Cierniak – w/u 4:2 (21:21)
8. Koza, Mroczk, Studziński, Stalkowski – w/u, (Fajfer – t) 1:5 (22:26)
9. Gruchalski, Gała, Nilsson, Pavlic – d4 2:4 (24:30)
10. Lahti, Berntzon, Ljung, Konieczny 5:1 (29:31)
11. Koza, Berntzon, Cierniak, Pavlic 2:4 (31:35)
12. Lahti, Gruchalski, Cierniak, Studziński 3:3 (34:38)
13. Mroczka, Gała, Lahti, Fajfer 2:4 (36:42)
14. Gruchalski, Ljung, Berntzon, Lahti 1:5 (37:47)
15. Lahti, Koza, Mroczka, Gała 3:3 (40:50)
