Ponad 700 kilogramów odpadów zebrały przedszkolaki i uczniowie tarnowskich szkół podczas tegorocznej akcji „Sprzątanie świata”. A dzieci porządkowały tylko najbliższe otoczenie, tarnowskie parki, Kantorię i lasek Lipie. Nie świadczy to o nas najlepiej. Pozostaje mieć nadzieję, że ta lekcja sprawi, iż kolejne pokolenie będzie choć trochę mniej rozrzutne.
Od 20 do 22 września dzieci z tarnowskich przedszkoli i uczniowie tarnowskich szkół sprzątali swoje najbliższe otoczenie, a także tereny wokół Kantorii, Park Piaskówka, Park Strzelecki, Park Sanguszków oraz lasek Lipie. W akcję „Sprzątanie świata” włączyło się blisko tysiąc uczestników z 18 placówek oświatowych. Tegoroczna 27. edycja akcji przebiegała pod hasłem „Plastik? Rezygnuję. Redukuję. Segreguję”. Nad organizacją przedsięwzięcia czuwał Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Tarnowa, który przekazał worki na odpady. Miasto zapewniło też odbiór zebranych śmieci. Tylko w tych kilkunastu miejscach dzieci zebrały ponad 700 kilogramów odpadów. Nie napawa to optymizmem, ale może ta lekcja da następnemu pokoleniu do myślenia. „Sprzątanie świata - Polska" jest częścią międzynarodowego ruchu na rzecz ochrony środowiska Clean up the World wywodzącego się z Australii, zapoczątkowanego w 1989 roku przez Ina Kiernana, australijskiego biznesmena i żeglarza. W ruchu tym uczestniczy blisko 40 mln wolontariuszy z ponad czterdziestu krajów na całym świecie. W Polsce akcję w 1994 roku zainicjowała Mira Stanisławska-Meysztowicz, założycielka Fundacji Nasza Ziemia.