Do Kalisza po punkty

 Drużyna Grupy Azoty SPR Tarnów chce zakończyć serię porażek i udowodnić, że potrafi wrócić do świetnej dyspozycji sprzed dwóch tygodni. Szansą ma być mecz w Kaliszu.

 

Dla Tarnowian wyjazdowy mecz z Kaliszem będzie szansą na rehabilitację. Jak nigdy wcześniej w tym sezonie muszą pokazać, że nadal są w grze, a ambicje drużyny są większe, niż utrzymanie się w Superlidze.

Zespół Grupy Azoty w minioną niedzielę zaliczył sporą wpadkę w domowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Kilka dni wcześniej odniósł porażkę na wyjeździe do Zabrza. Dało się odczuć, że zawodnicy są już zmęczeni rozgrywaniem spotkania za spotkaniem z powodu ligowych zaległości. Dopiero teraz, przed spotkaniem z drużyną Energa MKS Kalisz, zawodnicy mieli odpowiednio dużo czasu na regenerację i złapanie oddechu, a efekty powrotu do regularnego trybu treningów chcą pokazać w sobotę na Kalisz Arenie.

W Kaliszu podopiecznych Patrika Liljestranda czeka jednak niełatwe zadanie - zespół rywali w obecnym sezonie ma za sobą zaledwie dwa przegrane mecze. W poniedziałek po zaciętym spotkaniu zwyciężyli jedną bramką na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Rewelacyjny mecz rozegrał Mateusz Góralski - na swoim koncie zapisał aż dziewięć bramek. Prawoskrzydłowy drużyny Energa MKS Kalisz świetnie spisał się także tydzień wcześniej, w domowej rywalizacji przeciwko Pogoni Szczecin - zdobył osiem bramek, a cała drużyna po wyrównanym meczu ostatecznie odniosła zwycięstwo 20:18.

W Tarnowie natomiast świetnie spisuje się japoński duet Yoshida - Tokuda. Jeżeli obaj zachowają dobrą dyspozycję, a pozostali zawodnicy wrócą do formy sprzed kilkunastu dni, zarówno klub, jak i kibice mogą patrzeć na nadchodzący mecz z optymizmem - w końcu drużyna Grupa Azoty SPR Tarnów już nieraz udowodniła, że potrafi walczyć jak równy z równym, nawet z zespołami z czołówki PGNiG Superligi.

27.11.2020
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |