Do emerytur i rent można dorabiać, trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieją limity przychodów. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia. Nie dotyczy to jednak wszystkich świadczeniobiorców. O limitach muszą pamiętać tzw. wcześniejsi emeryci (którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego) i renciści. Emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny, mogą dorabiać do emerytury bez ograniczeń. Bez limitu mogą również zarabiać niektórzy renciści. Chodzi o osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy też rent rodzinnych, które przysługują po uprawnionych do tych świadczeń. Jeżeli ktoś pobiera rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego – również może zarobkować bez ograniczeń. Emerytura lub renta jest zmniejszana, gdy przychód jest większy niż 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Od 1 grudnia kwota ta wynosi 3618,30 złotych.
Świadczenie jest zawieszane, gdy przychód przekroczy górny limit, czyli 130 procent przeciętnego wynagrodzenia. Od grudnia jest to 6719,70 złotych. Inaczej jest w przypadku renty socjalnej. Jej wypłata zostanie zawieszona po przekroczeniu 3618,30 zł przychodu. Natomiast jeśli przychód przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie będzie wyższy od 130 proc., czyli zmieści się w granicach od 3618,30 zł do 6719,70 zł, to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia. Nie będzie to więcej jednak niż 620,37 zł dla emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 465,31 zł dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, 527,35 zł dla renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba.