Ekipa kawalerów, obecnych zawodników Tarnovii, pokonała zespół żonatych czyli już byłych zawodników klubu, podczas tradycyjnego, noworocznego meczu. Kawalerowie zdobyli 5 goli, przy dwóch strzelonych przez żonatych.
W samo południe pierwszego dnia nowego roku, na stadionie przy ulicy Bandrowskiego rozpoczął się tradycyjny pojedynek pomiędzy dwoma zespołami Tarnovii. Ekipa kawalerów, czyli obecnych zawodników najstarszego tarnowskiego klubu, pokonała 5-2 (4-1), złożony z byłych piłkarzy Tarnovii, zespół żonatych. Worek z golami rozwiązał się w pierwszej połowie meczu. Pierwszą w nowym roku bramkę zdobył już po 6 minutach gry Francis Bigas, po którego strzale kawalerowie prowadzili 1-0. Dwie minuty później rozmiary prowadzenia czwartoligowców podwyższył Rafał Kozioł. W 20 minucie trzecią bramkę dla kawalerów strzelił Krzysztof Kucharzyk, a w 22 minucie bramkarza żonatych po raz drugi pokonał Rafał Kozioł. Wynik do przerwy (grano 2x30 minut) ustalił natomiast w 23 minucie Artur Prokop.
Chwilę po wznowieniu gry po przerwie (33 min) rzut karny wykorzystał Marcin Gąsior i strata żonatych zmalała do dwóch bramek. Wygraną kawalerów przypieczętował w 37 min Rafał Kozioł, notując tym samym hat-trick.
Fot. fb. MKS Tarnovia 1909